Okłamał miliony widzów. Wkopała go gwiazda
Bayern Monachium awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów po pokonaniu Lazio Rzym 3:0 w rewanżowym meczu 1/8 finału. Były piłkarz, a obecnie ekspert Jamie Carragher przyznał, że przed meczem miał okazję rozmawiać z Harry'm Kane'm, bohaterem spotkania. Jednak Anglik podczas wywiadu pogrążył swojego rodaka.
We wtorek poznaliśmy pierwszych ćwierćfinalistów tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Zgodnie z przewidywaniami nie zawiedli faworyci, ponieważ awans wywalczyło zarówno Paris Saint-Germain, jak i Bayern Monachium.
W gorzej sytuacji przed rewanżem był drugi z wymienionych klubów, który w pierwszym meczu przegrał z Lazio Rzym 0:1. Jedna na Allianz Arenie Bayern okazał się bezlitosny dla rywali i zwyciężył 3:0. Mocno do końcowego triumfu mistrza Niemiec przyczynił się sprowadzony latem z angielskiego Tottenhamu Hotspur napastnik Harry Kane, zdobywca dwóch bramek.
Przed meczem wyznaniem zaskoczył Jamie Carragher, były piłkarz Liverpoolu, a obecnie ekspert brytyjskiego Sky Sports. Przyznał bowiem, że miał okazję rozmawiać z Kane'm przed rewanżowym spotkaniem. Tę sprawę w wywiadzie z angielskim snajperem postanowiła wyjaśnić prezenterka CBS Sports Kate Abdo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Boski styl". Poruszenie w sieci po nagraniu Małgorzaty Rozenek
- To nieprawda - stwierdził Kane z szyderczym uśmiechem na twarzy, czym rozbawił słuchającego rozmowę Carraghera.
- Jesteśmy przyjaciółmi, ale nie będę kłamać w ogólnokrajowej telewizji - dodał napastnik Bayernu.
Nagranie z tej sytuacji pojawiło się później na oficjalnym profilu CBS Sports na portalu X. Wówczas Kane postanowił zareagować i przeprosić Carraghera, że prawda wyszła na jaw. Z kolei były piłkarz przyznał się, dlaczego postanowił skłamać.
"Przepraszam, Harry, chciałem zaimponować moim amerykańskim widzom" - napisał 46-latek.