Paulo Sousa pożegnał legendę włoskiej piłki. Byli przyjaciółmi

W piątek świat sportu pogrążył się w żałobie na wieść o śmierci Gianluki Vialliego - legendarnego włoskiego piłkarza. W mediach społecznościowych pożegnał go były selekcjoner reprezentacji Polski, Paulo Sousa.

Na zdjęciu: Gianluca Vialli, Paulo SousaNa zdjęciu: Gianluca Vialli, Paulo Sousa
Źródło zdjęć: © Getty Images, WP SportoweFakty | Marco Luzzani

W czwartek włoskie media przekazały tragiczną informację o śmierci Gianluki Vialliego - byłego reprezentanta Włoch w piłce nożnej, gracza m.in. Juventusu i Sampdorii. Vialli chorował na raka trzustki, zmarł w wieku 58 lat.

O swojej chorobie poinformował w napisanej autobiografii. Z rakiem zmagał się od 2017 roku - poddał się poważnej operacji, przeszedł ośmiomiesięczną chemioterapię i sześciotygodniową radioterapię. Niestety, w ostatnich dniach jego stan zdrowia znacznie się pogorszył. Vialli zrezygnował z pracy asystenta selekcjonera reprezentacji Włoch. Trafił do szpitala w Londynie, ale lekarze nie byli w stanie go uratować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: partnerka Żyły w wyśmienitym humorze. "Piękne rozpoczęcie roku"

Śmierć Vialliego poruszyła cały sportowy świat. Podczas 17. kolejki włoskiej Serie A kibice upamiętnili jego osobę różnymi gestami. W mediach społecznościowych byłego piłkarza pożegnały osobistości ze świata sportu. Głos zabrał m.in. były selekcjoner reprezentacji Polski, Paulo Sousa.

Sousa i Vialli grali obok siebie w Juventusie przez dwa sezony. W 1996 roku sięgnęli po Ligę Mistrzów, pokonując w rzutach karnych Ajax Amsterdam (4:2). Obaj zaprzyjaźnili się przez ten czas.

Twój uśmiech, twoje żarty, nasze rozmowy, twoja charyzma, twoje przywództwo... Gianluca, nostalgia sprawia, że twoja obecność jest wieczna. Z biegiem czasu pustka się powiększa, staje się ciszą czekającą na ramiona życia, które sprawią, że pewnego dnia się spotkamy. Odpoczywaj w pokoju - napisał Sousa.

Zobacz wpis byłego selekcjonera reprezentacji Polski:

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?