Polski siatkarz stracił mamę. Tak oddaje jej hołd na MŚ

3

Reprezentacja Polski siatkarzy pokonała po tie-breaku Stany Zjednoczone i zameldowała się w półfinale Mistrzostw Świata 2022. Debiutantem w kadrze jest Mateusz Poręba, którego życie nie oszczędzało. Numer 72 na jego koszulce to hołd złożony zmarłej na raka mamie. Rok po jej śmierci, tata siatkarza przeszedł natomiast ciężki zawał.

Polski siatkarz stracił mamę. Tak oddaje jej hołd na MŚ
Polski siatkarz stracił mamę. Tak oddaje jej hołd na MŚ (WP SportoweFakty, Tomasz Kudala)

Doskonały sezon Mateusza Poręby w PlusLidze sprawił, że środkowy znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na najważniejszy turniej roku. Zawodnik już za sobą debiut na mundialu w wygranym przez Biało-Czerwonych 3:0 meczu z Meksykiem. Na boisko wszedł w połowie drugiego seta i został w grze już do ostatniego gwizdka.

Gracz Indykpol AZS-u Olsztyn nie ukrywał, że debiut na MŚ wiązał się dla niego z olbrzymimi emocjami. - Ten pierwszy raz jest zawsze najtrudniejszy. Stres był duży, serce waliło jak nigdy, ale udało się to przełamać. Jedna, druga piłka... i zacząłem się rozpędzać - mówił.

Mateusz Poręba ma dopiero 23 lata, a los już go mocno doświadczył. Numer 72, który ma na meczowej koszulce, to hołd złożony zmarłej na raka mamie. Rok później jego tata przeszedł ciężki zawał.

Jak tłumaczy Poręba, bolesne doświadczenia wzmocniły go jako człowieka. Gdy ma problemy, nie zamyka się w czterech ścianach. Wychodzi silniejszy i stara się brnąć do przodu.

Wiadomo, takich rzeczy się nie cofnie. To nauczka dla nas, by się badać i sprawdzać, by nie było takich przykrości. Może gdyby w przypadku mamy zadziałało się dużo wcześniej, to wyglądałoby to inaczej. Ale to tylko gdybanie. Cieszę się, że tato wziął sobie to do serca. Bardzo tęskni za mamą. Codziennie jest na cmentarzu i dba, by zawsze świeciły się znicze. Jej śmierć była dla niego dużym ciosem - tłumaczył Poręba w rozmowie z portalem sport.pl.

Polska w półfinale MŚ. Kiedy mecz z Brazylią?

Reprezentacja Polski wywalczyła upragniony półfinał i czeka ją teraz zasłużona przerwa. Nasi siatkarze o przepustkę do gry o złoto zawalczą z Canarinhos. Starcie Polska - Brazylia odbędzie się w najbliższą sobotę 10 września w Katowicach. Start meczu o godzinie 18:00.

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić