Przełomowy mecz Igi Świątek. Jest awans do półfinału turnieju WTA w Madrycie
Iga Świątek, rozstawiona z numerem drugim, pokonała Madison Keys 0:6, 6:3, 6:2 w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Madrycie. W półfinale zmierzy się z Coco Gauff lub Mirrą Andriejewą.
Iga Świątek, polska tenisistka rozstawiona z numerem drugim, awansowała do półfinału turnieju WTA 1000 w Madrycie po zwycięstwie nad Amerykanką Madison Keys. Mecz zakończył się wynikiem 0:6, 6:3, 6:2. W kolejnym etapie Świątek zmierzy się z Coco Gauff lub Mirrą Andriejewą.
Przeczytaj także: Awaria prądu w Hiszpanii. Piłkarz wielkiego klubu jest podejrzliwy
Początek spotkania nie zapowiadał sukcesu Polki. Pierwszy set zakończył się porażką 0:6, co było wynikiem dominacji Keys, która skutecznie wykorzystywała swój mocny serwis. Świątek miała problemy z precyzją, co pozwoliło Amerykance szybko objąć prowadzenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trener Bartosińskiego skomentował mocne słowa podczas gali KSW 105
Jednak w drugim secie Świątek zaczęła odwracać losy meczu. Po przerwie toaletowej Polka zmieniła taktykę, co przyniosło efekty. Zaczęła szybciej odpowiadać na zagrania rywalki i narzucać własne warunki gry. Keys zaczęła popełniać błędy, co pozwoliło Świątek wygrać seta 6:3.
Decydująca partia
W trzecim secie obie zawodniczki wygrały po dwa swoje podania, ale to Świątek zaczęła dominować. W piątym gemie przełamała serwis Keys, co było kluczowe dla dalszego przebiegu meczu. Polka skutecznie grała przy siatce i dyktowała warunki, co ostatecznie doprowadziło do jej zwycięstwa 6:2.
Po meczu Świątek przyznała, że był to jeden z najdziwniejszych meczów, w jakich brała udział. - "Po pierwszym secie starałam się wprowadzić korekty. Grać krótsze piłki. Madison zaczęła popełniać zdecydowanie więcej błędów. Tak do końca nie wiem, jak i dlaczego byłam w stanie odwrócić losy spotkania" - powiedziała Polka.
Świątek w Madrycie broni tytułu z 2024 r., a jej dotychczasowe osiągnięcia na kortach ziemnych są imponujące. Polka jest pierwszą zawodniczką od czasów Martiny Hingis, która dotarła do 17 kolejnych ćwierćfinałów imprez WTA na tej nawierzchni.
Przeczytaj też: Arkadiusz Milik przedłuża kontrakt z Juventusem do 2027 roku