Robert Lewandowski zaczepiony przez legendę Andory. To musiało boleć!
Po dziewięciu latach ponownie dojdzie do pojedynku Polski z Andorą. Szczególnie dobrze ostatnie spotkanie powinien pamiętać Robert Lewandowski. Jedno z jego starć ze 128-krotnym reprezentantem Andory musiało zaboleć.
Andora nie należy do piłkarskich potęg. Reprezentacja tego położonego pomiędzy Francją a Hiszpanią kraju zajmuje 151. miejsce w światowym rankingu.
Do tej pory Polacy mierzyli się z tym zespołem tylko raz. 2 czerwca 2012 roku w meczu towarzyskim Biało-Czerwoni zwyciężyli 4:0.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Los skojarzył te dwie ekipy przy okazji eliminacji mistrzostw świata. Po dziewięciu latach zespół Andory ponownie przyjechał do Polski. Przy tej okazji w zabawny sposób postanowił o sobie przypomnieć 128-reprezentant tego kraju Ildefons Lima.
Robert Lewandowski znokautowany. Zabawny wpis reprezentanta Andory
W mediach społecznościowych pokazał ciekawe zdjęcie. Zobaczyć było można jego starcie z Robertem Lewandowskim. Najlepszy piłkarz świata z 2020 roku został solidnie poturbowany. Wyglądało to tak, jakby rywal go znokautował.
Mój ostatni taniec w Warszawie. To nie był faul! - napisał Lima na Twitterze.
Lima oznaczył Lewandowskiego w swoim wpisie. Reprezentant Polski nie zdecydował się jednak odpowiedzieć piłkarzowi rywali, którego ze względów osobistych zabrakło podczas niedzielnego meczu.