aktualizacja 

Posadzili wrogów blisko siebie. Wystarczyła jedna prowokacja

1

Podczas gali UFC 296 nie wszystkie walki odbyły się w klatce. Poza nią panujący mistrz Sean Strickland zaatakował swojego kolejnego rywala Dricusa Du Plessisa. Wszystko z uwagi na prowokację ze strony byłej gwiazdy KSW.

Posadzili wrogów blisko siebie. Wystarczyła jedna prowokacja
Na zdjęciu: Dricus Du Plessis prowokujący Seana Stricklanda (X)

Du Plessis po tym, jak pokonał Roberta Whittakera miał zmierzyć się o pas mistrzowski UFC w kategorii średniej z Israelem Adesanyą. Ostatecznie pierwszy z wymienionych wycofał się z tego pojedynku z uwagi na to, że miało dojść do niego dwa miesiące po poprzednim.

Zamiast południowoafrykańskiego z Adesanyą zmierzył się Sean Strickland. Amerykanin sprawił niespodziankę i pewnie pokonał króla wagi średniej, który w klatce nie miał nic do powiedzenia.

Niedawno ogłoszono, że 20 stycznia 2024 roku dojdzie do starcia Stricklanda z Du Plessisem. Obaj mieli okazję spotkać się w nocy z soboty na niedzielę (16/17 grudnia) przy okazji gali UFC 296. W T-Mobile Arenie w Las Vegas doszło do zamieszania z ich udziałem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bartosiński obronił pas w walce z Parnassem. "Mam wiele do poprawy"

Włodarze UFC posadzili panującego mistrza niedaleko jego przeciwnika. A ten zdecydował się na prowokację w stronę Amerykanina. Ta go rozwścieczyła, przez co postanowił ruszyć z pięściami na Du Plessisa.

Z tego powodu zmuszona do reakcji była ochrona, która ostatecznie rozdzieliła obu zawodników. W pewnym momencie pojawiła się również policja, co możemy zauważyć na nagraniu, które opublikowała sama organizacja. UFC wykorzystała je, by już teraz rozpocząć promocję gali UFC 297.

"Nie odpuszczam żadnemu rywalowi, wypominałem Izzy'emu karmienie psa, Dricusowi całowanie swojego trenera, łapanie przez trenera za ochraniacz na krocze. O'Malley gada publicznie o dzieleniu się swoją żoną. Jesteście publicznymi osobami, mężczyznami i takie coś decydujecie się pokazywać. Co on zdecydował mi się wypomnieć? 'Byłeś molestowany jak byłeś dzieckiem, ha'" - tak na to zdarzenie zareagował Strickland na platformie X.
"Teraz rozumiem dlaczego masz tylko 33% skończeń swoich walk, bijesz jak dziewczynka. 20 stycznia ochrona cię nie uratuje, kiedy będę na tobie. (śmiech)" - to z kolei słowa Du Plessisa.

Między Stricklandem a Du Plessisem iskrzyło już podczas konferencji prasowej. Wówczas pierwszy raz spotkali się twarzą w twarz i również do akcji zmuszona była wkroczyć ochrona.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: JFO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić