Tiger Woods kończy 50 lat. Co ze sportową emeryturą legendy golfa?
Tiger Woods świętuje 50. urodziny i wchodzi do grona PGA Tour Champions. Od marca 2024 r. nie rywalizuje z powodu kontuzji i operacji.
Najważniejsze informacje
- Tiger Woods skończył 50 lat i może grać w PGA Tour Champions, ale jego sportowa przyszłość pozostaje niejasna.
- Od marca 2024 r. nie występuje po zerwaniu ścięgna Achillesa i operacji kręgosłupa wykonanej we wrześniu.
- Ma 15 tytułów wielkoszlemowych i 683 tygodnie jako nr 1 na świecie, co jest rekordem.
Pięćdziesiąte urodziny Tigera Woodsa przypadają w roku bez choćby jednego jego startu. To pierwsza taka sytuacja od początku zawodowej kariery. Jak podaje PAP, Amerykanin od marca 2024 r. leczy skutki zerwania ścięgna Achillesa, a jesienią przeszedł wymianę dysku w dolnym odcinku kręgosłupa. Mimo przerwy nie zapowiedział zakończenia kariery. Jak wskazuje PAP, termin ewentualnego powrotu na pole golfowe pozostaje niewiadomą.
W golfie 50. urodziny nie oznaczają automatycznie sportowej pauzy. Przykładem jest Phil Mickelson, który w tym wieku wygrał turniej wielkoszlemowy. Woods od teraz spełnia warunki gry w PGA Tour Champions, lecz nie zadeklarował, czy z tego skorzysta.
#dziejesiewsporcie: Zobacz, co zrobił bramkarz. To był spektakularny gol!
Rekordy, które zdefiniowały epokę
Woods przez 683 tygodnie prowadził w rankingu światowym i jest pod tym względem absolutnym rekordzistą. Jako 24-latek skompletował karierowy Wielki Szlem, a zanim skończył trzydzieści lat, miał 50 zwycięstw na świecie i 10 tytułów wielkoszlemowych. W 2019 r. wygrał w Japonii 82. turniej PGA, wyrównując osiągnięcie Sama Sneada. Do dziś jego dorobek obejmuje 82 zwycięstwa w cyklu PGA Tour.
Kontuzje towarzyszyły mu przez całą karierę, ale wielokrotnie wracał szybciej, niż oczekiwano. Wygrał US Open osiem dni przed operacją lewego kolana, a po zespoleniu dolnej części pleców sięgnął po tytuł Masters. Po wypadku samochodowym w 2021 r., który mocno ograniczył jego starty, rozegrał zaledwie 15 oficjalnych turniejów w cztery lata, często przerywając grę przez ból.
Gdyby nigdy nie doznał kontuzji, miałby na koncie 25 wygranych turniejów wielkoszlemowych i w sumie 125 zwycięstw – powiedział doświadczony amerykański golfista Fred Couples.
Aktywność poza polem i liczby kariery
Woods nie ogranicza się do gry. W 2023 r. dołączył do rady ds. polityki PGA Tour, a teraz kieruje Komitetem ds. Przyszłych Zawodów, który ma przekształcić format cyklu. Jego kariera w liczbach prezentuje skalę wpływu: 120 999 166 dol. zarobków, 11 nagród dla najlepszego zawodnika roku PGA Tour, 10 sezonów jako lider listy płac oraz 8 – rekord zwycięstw na jednym polu. Ostatni oficjalny występ zaliczył w ubiegłorocznym PNC Championship, zakończonym porażką w play off.
W nadchodzących miesiącach kluczowe będzie zdrowie. Jeśli zdecyduje się na starty, PGA Tour Champions wydaje się naturalnym krokiem, ale jego nazwisko wciąż kojarzy się z największymi turniejami. Niezależnie od wyboru, epoka Woodsa już zmieniła golfa – a 50. urodziny mogą stać się początkiem kolejnej odsłony tej historii.
Źródło: PAP