To może być kwintesencja freak fightów. "Daro Lew" wskazuje kolejnego rywala

2

Wielu miłośników freakowych gal bardziej niż samych walk wyczekuje popularnych "dymów". A jeśli dojdzie do skutku starcie, do którego namawia popularny Dariusz "Daro Lew" Kaźmierczak, to internet z pewnością zapłonie.

To może być kwintesencja freak fightów. "Daro Lew" wskazuje kolejnego rywala
Na zdjęciu od lewej: Michał "Bagieta" Gorzelańczyk i Dariusz "Daro Lew" Kaźmierczuk. (Instagram, bagietka.michael)

Dariusz "Daro Lew" Kaźmierczuk to jedna z najbarwniejszych postaci w uniwersum polskich freak fightów. Chociaż zawodnik Fame MMA może "pochwalić się" wręcz katastrofalnym rekordem (jego bilans stanowią 3 wygrane i 13 porażek), to widownia freakowych wydarzeń polubiła jego charyzmatyczną kreację prezentowaną na konferencjach i programach poprzedzających poszczególne gale.

W swoim ostatnim starciu "Daro Lew" zmierzył się z uznanym polskim tyczkarzem, Piotrem Liskiem. Podczas obywającej się 29 września gali Fame MMA Friday ARENA 2  debiutujący w sportach walki lekkoatleta zdemolował rywala, a Kaźmierczuk został znokautowany już w pierwszej rundzie.

Zdecydowana porażka nie ostudziła bojowego nastroju "Daro Lwa", który w niedzielę wskazał swojego kolejnego wymarzonego przeciwnika. Tym razem jego uwaga zwróciła się na znanego z występów w Prime MMA, Michała "Bagietę" Gorzelańczyka. Kaźmierczuk opublikował na swoim profilu w portalu "X" wpis, w którym rzucił pomysł takiego zestawienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dominik Kubera z medalem w Grand Prix? Menedżer nie ma wątpliwości
Daro lew Khabib vs Bagieta Conor McGregor kto wie ,może kiedyś się to wydarzy - napisał (pisownia oryginalna).
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Popularny "Bagieta" w sobotę stoczył swoją piątą walkę dla organizacji Prime, w pierwszej rundzie wygrywając z Tomaszem Olejnikiem. Gorzelańczyk w swojej dotychczasowej freakowej karierze odniósł cztery zwycięstwa i raz zaznał porażki.

Starcie między tymi zawodnikami z pewnością przyciągnęłoby uwagę widzów. Obaj zasłynęli z nietuzinkowych występów na konferencjach poprzedzających gale freakowe i uczestnictwa w uwielbianych przez publiczność "dymach". Wielu kibiców z niecierpliwością oczekiwałoby zarówno ich walki, jak i konfrontacji słownych.

Obecnie "Bagieta" nie odniósł się jeszcze do wyzwania rzuconego przez "Daro Lwa". Potencjalnych rywali dzieli duża różnica wagi, a aby taki pojedynek mógł dojść do skutku, niezbędne będzie też porozumienie między Fame MMA a Prime. Świat freaków widział już jednak nie takie starcia, dlatego kto wie, czy w przyszłości nie dojdzie do tak zaskakującego pojedynku.

Autor: AHU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić