Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

To musiało zaboleć! Duża wpadka zawodnika

0

Zmagania o Puchar Rydera w najgorszy możliwy sposób rozpoczął Bryson DeChambeau. Zamiast efektownego uderzenia zaliczył ogromną wpadkę. Boleśnie przekonała się o tym jedna z kobiet, która przyglądała się rywalizacji.

To musiało zaboleć! Duża wpadka zawodnika
Wpadka zawodnika podczas Pucharu Rydera (Twitter.com)

Puchar Rydera to jedne z najbardziej prestiżowych zawodów golfowych na świecie. Mają miejsce raz na dwa lata i odbywają się w formie meczu pomiędzy reprezentacjami Stanów Zjednoczonych oraz Europy.

Rywalizacja pechowo rozpoczęła się dla Amerykanina Brysona DeChambeau. Pierwsze uderzenie wykonał na tyle niefortunnie, że piłka wylądowała w miejscu, w którym przebywali kibice. Na tym nie koniec jego pecha.

Reprezentant USA zaliczył wpadkę. Skończyło się na strachu

Dechambeau trafił bowiem jedną z kobiet na trybunach. Uderzenie było bolesne, ale na szczęście nic poważniejszego się nie stało. Zawodnik najadł się jednak trochę strachu.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Rozmawiałem z kobietą, która została trafiona piłeczką. Została uderzona w kostkę i zaczęła krzyczeć. Czuła się dobrze i w ramach wynagrodzenia otrzymała piłkę golfową z autografem. Czuła się, jakby wygrała los na loterii - tłumaczył Sam Farmer, reporter "Los Angeles Times" w relacji z zawodów.

Incydent nie wpłynął na postawę ubiegłorocznego triumfatora US Open. Po pierwszym dniu rywalizacji Amerykanie prowadzili z reprezentacją Europy 6:2. Dalszą część zmagań zaplanowano na sobotę i niedzielę (25-26 września).

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: była tenisistka bawi się na całego! Luksusowe wakacje
Autor: KOZ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kiedy pikować pelargonie? Po tym poznasz, że już czas to zrobić
Ryż zapiekany z jabłkami. Tak smaczny, że błyskawicznie znika ze stołu
Tragiczne wieści z Liceum im. Słowackiego. Nie żyje 16-letni uczeń z Warszawy
Narodziny w samolocie. Fanta przyszła na świat na wysokości 11 km
Sebastian M. odwołał się od decyzji sądu. Co dalej z jego ekstradycją?
Nagrali ranną wilczycę. Widok chwyta za serce
Jasne stanowisko Norwegii w sprawie Ukrainy. "Nie możemy na to pozwolić"
Pan Robert zmarł po powrocie z Zanzibaru. Śledczy wezwą ekspertów
Zaskakujące odkrycie. Porzucona trumna na ulicy
Rosyjskie media reagują na konferencję w Monachium. Piszą o Chaosie
Biebrzański Park Narodowy sprzedaje koniki polskie
"Korytarz ryzyka". Jest dziewięć państw, gdzie może uderzyć YR4
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić