To zdjęcie przejdzie do historii! Co za legendy na trybunach
W Katarze trwają mistrzostwa świata w piłce nożnej. We wtorek rozpocznie się ostatnia kolejka fazy grupowej, która wyłoni szesnaście zespołów, jakie pozostaną w turnieju - pozostałe czeka powrót do domu. Pewni udziału w kolejnym etapie są już Brazylijczycy, którzy pokonali w poniedziałek Szwajcarię 1:0. To spotkanie z trybun oglądały prawdziwe legendy futbolu. W trakcie meczu wykonano zdjęcie, które może przejść do historii.
Mundial rozpoczął się 20 listopada i potrwa do 18 grudnia. W turnieju biorą udział 32 drużyny, które podzielone są na osiem grup po cztery zespoły. Po dwóch kolejkach spotkań tylko trzy z nich mają na swoim koncie komplet punktów i zapewnioną grę w 1/8 finału.
Do tego grona należą Francja, Portugalia oraz Brazylia. Ci ostatni w poniedziałek mierzyli się ze Szwajcarią. Na tablicy wyników długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Gola na wagę zwycięstwa strzelił w kapitalnym stylu Casemiro na co dzień występujący w Realu Madryt.
Pod wrażeniem akcji swojego rodaka był zasiadający na trybunach Ronaldo. Przypomnijmy, że na koncie ten zawodnik ma dwa tytuły mistrza świata, a także koronę króla strzelców z 2002 roku. Uznanie takiego zawodnika to spore wyróżnienie dla Casemiro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: znów głośno o Marcie Barczok. Zobacz, co zrobiła
Legendy na trybunach. Oni oglądali mecz Brazylii
Nie tylko Ronaldo zasiadł tego dnia na trybunach. W sieci pojawiło się niezwykłe zdjęcie, na którym zobaczyć można szereg legend siedzących obok siebie.
Mecz na Stadionie 974 w Dosze oglądali jeszcze inni Brazylijczycy. Dostrzec można Roberto Carlosa, Kakę i Cafu. Ostatni z nich w mundialu triumfował dwa razy, Roberto Carlos i Kaka znaleźli się natomiast w złotej drużynie z 2002 roku.
Oprócz nich pojawił się jeszcze m.in. George Weah - zdobywca Złotej Piłki 1995, obecny... prezydent Liberii. Mecz oglądali także zasłużeni trenerzy - Arsene Wenger i Diego Simeone. To prawdziwa konstelacja piłkarskich gwiazd zgromadzona w jednym miejscu.
Pewna awansu do fazy pucharowej Brazylia rozegra jeszcze jeden mecz grupowy. W piątek, 2 grudnia o godz. 20:00 czasu polskiego "Canarinhos" zmierzą się z Kamerunem.