Trener zabronił WAG's mieszkać z piłkarzami. Ich reakcja jest szalona
W listopadzie selekcjoner reprezentacji Anglii Gareth Southgate zdecydował, że nie pozwoli partnerkom piłkarzy zamieszkać w pobliżu ośrodka treningowego. Zaradne Brytyjki postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce.
Reprezentacja Anglii powraca na duży turniej do Niemiec. Poprzednio wystartowała w tym kraju w mistrzostwach świata w 2006 roku. Wówczas partnerki piłkarzy zostały zakwaterowane w pobliżu ośrodka treningowego w Baden-Baden. Ich zachowanie jest po latach nazywane "cyrkiem", ponieważ skutecznie odciągnęły zainteresowanie mediów od zespołu.
Piłka nożna w 2006 roku stała się niemal drugorzędnym elementem całych mistrzostw świata - wspomina były obrońca reprezentacji Rio Ferdinand. - Wszyscy bardziej martwili się stylizacjami dziewczyn niż reprezentacją Anglii.
Selekcjoner pozwoli rodzinom piłkarzy spotykać się z nimi w wyznaczonych porach. Poza tym chce mieć spokój w czasie przygotowań do meczów mistrzostw Europy w 2024 roku. WAG's zdecydowały, że to im wystarczy i nie chcą zajmować się same sobą na przełomie czerwca oraz lipca. Postanowiły, że także one wybierają się do Niemiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem
Jak poinformował między innymi tabloid "The Sun", zaradne Brytyjki postanowiły poszukać wspólnie zakwaterowania w Niemczech. Jeden z ich pomysłów wygląda na szalony. Postanowiły wynająć na czas mistrzostw Europy część zamku w Kronbergu niedaleko Frankfurtu. Jeden nocleg w nim kosztuje dwa tysięce euro.
One poważnie rozważają przyjazd do zamku. Są bardzo podekscytowane mistrzostwami. W przeciwieństwie do mundialu w Katarze, będą mogły cieszyć się beztroskimi wakacjami - cytuje swojego informatora dziennik "The Sun".
Pomysł może podobać się właśnie plotkarskim mediom, ponieważ ich ulubienice będą zgrupowane w jednym miejscu podobnie jak piłkarze. Jeżeli Brytyjki faktycznie pojawią się w progach zamku w Kronbergu, to jego właściciel może zostać kolejnym sympatykiem reprezentacji Anglii. Im dłużej drużyna Garetha Southgate'a zostanie w turnieju, tym więcej zarobi na wizycie WAG's.