Trudno uwierzyć w przebieg tego auta. Teraz trafi na aukcję

56

To będzie nie lada gratka dla kolekcjonerów samochodów. W listopadzie jeden z domów aukcyjnych wystawi na licytację samochód McLaren Elva o mocy 815 koni mechanicznych. Jego przebieg wynosi zaledwie... pięć kilometrów. Jeszcze więcej emocji pojazd wzbudza ze względu na właściciela. Należy bowiem do Fernando Alonso, dwukrotnego mistrza świata Formuły 1.

Trudno uwierzyć w przebieg tego auta. Teraz trafi na aukcję
Na zdjęciu: auto Fernando Alonso (Getty Images, 2023 John Keeble)

Świetnie w trwającym sezonie radzi sobie Fernando Alonso. 42-letni Hiszpan jest najstarszym kierowcą w stawce, ale mimo to zaczął rywalizację od sześciu miejsc na podium w ośmiu wyścigach. Obecnie zajmuje 4. miejsce w klasyfikacji kierowców. Do trzeciego Lewisa Hamiltona traci obecnie 16 "oczek" i wciąż ma realne szanse na podium.

Do końca rywalizacji w F1 pozostało bowiem jeszcze sześć wyścigów. W niedzielnej rywalizacji na torze Suzuka w Japonii Alonso zajął 8. miejsce. Zwyciężył natomiast Max Verstappen, który pewnie zmierza po tytuł.

Alonso, dwukrotny mistrz świata, pochwalić się może dużą kolekcją samochodów. W jego garażu znajduje się m.in. McLaren Elva. Na całym świecie jest tylko 149 egzemplarzy tego pojazdu. Do Hiszpana trafiło auto oznaczone nr 114. Co ciekawe, pierwotnie planowano zbudowanie 399 sztuk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: zobacz "Messiego" z... Uzbekistanu. Wow!

McLaren należy do Hiszpana od roku. W tym czasie samochód pokonał łącznie... pięć kilometrów. A już niedługo będzie mógł trafić do nowego właściciela. Dom aukcyjny Bonhams wystawi bowiem to auto na licytację.

Odbędzie się w wyjątkowym miejscu. Przeprowadzona bowiem zostanie na koniec sezonu Formuły 1, w przeddzień Grand Prix w Abu Zabi. Kupujący będzie mógł osobiście odebrać kluczyki z rąk Alonso.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

McLaren Elva to jeden z najbardziej wyjątkowych samochodów ostatnich lat. Zamontowany jest w nim silnik o mocy 815 koni mechanicznych, auto wyróżnia także odkryty dach. Przednia szyba jest opcjonalna, wobec czego należy jeździć w kasku.

Cena również robi wrażenie. Mówi się, że samochód może zostać sprzedany nawet za 3 mln dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje 13 mln złotych. Dodajmy, że wcześniej Alonso sprzedał Ferrari Enzo za równowartość 25 mln złotych.

Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić