Walczyła z przeciwniczką o 215 kg cięższą. Tak skończył się pojedynek

34

Do niespotykanego pojedynku doszło za naszą południową granicą. Lucie Kotlarova walczyła z przeciwniczką lżejszą o 215 kg. Do rozstrzygnięcia potrzebna była dodatkowa runda.

Walczyła z przeciwniczką o 215 kg cięższą. Tak skończył się pojedynek
Na zdjęciu: Regina Labajova i Lucie Kotlarova (Instagram, redface.cz)

Nie tylko w Polsce federacje freak fightowe cieszą się coraz większą popularnością, chociaż walki nie mają wiele wspólnego ze sportem. Osobliwa sytuacja miała miejsce w Czechach.

Lucie Kotlarova jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w tamtejszej organizacji "Red Face". Warto podkreślić, że zawodniczka waży aż 262 kg i boryka się z problemami zdrowotnymi.

Tym większym zaskoczeniem był fakt, że na sobotniej gali jej przeciwniczką była Regina Labajova. Różnica w warunkach fizycznych między nimi jest kolosalna, bowiem wynosi aż 215 kg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dramat Ziółkowskiego. Dyrektor KSW potwierdza, co stało się w klatce
"Wiele osób chciało zobaczyć, jak taki potwór może stanąć na nogi, więc ci pokażę, że wstaję jak skowronek" - odgrażała się w zapowiedzi gali opublikowanej w mediach społecznościowych "Drobena".

Filmy z udziałem Kotlarovej mają mnóstwo wyświetleń i stały się viralem w mediach społecznościowych. W trakcie walki jej słowa bardzo mocno rozminęły się z rzeczywistością.

Pojedynek wyglądał kuriozalnie, ponieważ przez długi czas Labajova krążyła wokół popularnej rywalki, próbując ją zmęczyć. W tych okolicznościach Labajova nie była w stanie wyprowadzić celnego ciosu.

Kotlarova była bardzo pasywna i stała głównie w środku oktagonu. Kiedy wreszcie ruszyła do ofensywy, mocno pożałowała, bo jej akcja zakończyła się niefortunnym zderzeniem z klatką.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Federacja "Red Face" na swoim Instagramie opublikowała nagranie tego zdarzenia z wymownym komentarzem. "TOP" - napisano dodając prześmiewczą emotkę z płaczącą miną.

Trzy starcia nie przyniosły rozstrzygnięcia w kuriozalnej walce. Sędzia zarządził dodatkową rundę, w której Labajova ostatecznie odniosła triumf przez techniczny nokaut.

Trudno było spodziewać się, że walka zakończy się w taki sposób. Po ostatnim gongu powody do świętowania miała Regina Labajova, która co ciekawe na co dzień jest aktorką.

Autor: RAS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić