Władze klubu były wściekłe. Hokeiści musieli pójść na budowę

Populizm czy skuteczna motywacja? Hokeiści Vienna Capitals obudzili się w poprzedni poniedziałek przed godziną 5 i pojechali do pracy na plac budowy. Władze klubu ukarały w ten sposób sportowców po serii przegranych meczów.

Mecz hokeistów Vienna Capitals
Źródło zdjęć: © Wikipedia | MacKrys

Hokeiści Vienna Capitals mieli problem z osiąganiem dobrych wyników w lidze austriackiej. Władze klubu miały dość słabej gry zespołu i zdecydowały się na nietypowy sposób zmobilizowania ich.

W jeden z listopadowych poniedziałków sportowcy wstali przed godziną 5 rano i zamiast na lodowisko, pojechali na plac budowy. Wspomogli etatowych pracowników firmy Philippa Felsingera, która zajmuje się budową dróg. Felsinger jest jednocześnie wiceprezesem Vienna Capitals.

Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"

Pod pomysłem zaangażowania hokeistów do prac budowlanych podpisał się również prezes klubu Martin Reiss. - Zobaczą dzięki temu, jak ciężko muszą pracować niektórzy ludzie, którzy przychodzą na nasze mecze i zarabiają w ten sposób na bilety - mówi prezes, którego cytuje między innymi portal heimatsport.de.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hokeiści pracowali na budowie do południa, więc przez około siedem godzin. Dostali odzież roboczą i zadania typowe dla pracowników etatowych.

Pobudka przed świtem i spędzenie połowy dnia na budowie to jedna z kar, które zostały wymierzone zawodnikom Vienna Capitals. W ich harmonogramie znalazły się również dodatkowe treningi na tafli. - Tej drużynie brakowało ducha walki i zaangażowania - dodał prezes Martin Reiss.

Władze klubu na pewno narobiły wokół niego dużo hałasu. Bezpośrednio po wizycie na budowie drużyna zwyciężyła, więc metoda motywacyjna zadziałała na krótką metę. Nie brakuje jednak także głosów, że takie akcje, które były organizowane również w przeszłości, są populistyczne i robione tylko dla poklasku części kibiców.

Wybrane dla Ciebie
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę