Wróżono mu świetlaną przyszłość, ale rzucił karierę. Ma ważny powód

2

Mówiło się, że kariera przed nim. W swoich kategoriach był jednym z najlepiej zapowiadających się piłkarzy. 18-letni piłkarz uznał, że woli na razie iść na studia niż uprawiać zawodowo sport. Dostał się na nie byle jaką uczelnię.

Wróżono mu świetlaną przyszłość, ale rzucił karierę. Ma ważny powód
Alessandro Arlotti (Instagram)

Alessandro Arlotti grał w reprezentacjach młodzieżowych Włoch. Napastnik strzelał gole dla kadry. Trenował w juniorskim zespole AS Monaco. Podpisał nawet kontrakt z klubem Serie B, Pescarą.

Najwyraźniej uznał jednak, że chce czegoś więcej niż życie sportowca. Ogłosił na swoim Instagramie, że został studentem Harvardu, najbardziej prestiżowego uniwersytetu w USA.

Prawdopodobnie decyzja była dla niego trudna. Piłkarze miewają bajeczne kontrakty, a on był wysoko oceniany w swoich kategoriach, więc możliwe, że wkrótce zarabiałby duże pieniądze. Jednak studia i życie w USA dadzą mu nowe możliwości, również takie zupełnie niezwiązane ze sportem.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Studia na Harvardzie nie muszą jednak oznaczać końca kariery. Piłkarz będzie mógł dzięki stypendium studiować, a również występować w lidze uniwersyteckiej. Ta co prawda nijak ma się do Serie B czy Serie A we Włoszech. Jednak kto wie, co się stanie po skończeniu studiów?

Na uniwersytetach w USA sport jest dobrze rozwinięty. Dotyczy to jednak głównie bardziej popularnych dyscyplin w tym kraju. Np. koszykówki, futbolu amerykańskiego, tenisa czy nawet siatkówki. Arlotti może znajdzie coś dla siebie, a może po zakończeniu studiów wróci do piłki.

Zobacz także: Tauron Puchar Polski. Martyna Grajber ucierpiała w finale. "Zamroczyło mnie i nie wiedziałam, co się dzieje"
Autor: DKP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić