Znany siatkarz tłumaczy się z afery. Mówi, że zarabia w internecie

W ostatnim czasie zrobiło się gorąco wokół Tomasza Fornala, siatkarza reprezentacji Polski. Wybuchła afera w mediach społecznościowych. Zarzucono mu pobieranie pieniądzy za rozdawanie lajków i followów na Instagramie. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" odniósł się do tych zarzutów.

FRIEDRICHSHAFEN, GERMANY - MARCH 09: Tomasz Fornal  ,  Looks on during the Volleyball Champions League match between VfB Friedrichshafen and Jastrzebski Wegiel on March 9, 2023 in Friedrichshafen, Germany. (Photo by Harry Langer/DeFodi Images via Getty Images)Tomasz Fornal
Źródło zdjęć: © GETTY | DeFodi Images

Tomasz Fornal jest jednym z najbardziej perspektywicznych polskich siatkarzy. Na co dzień jest zawodnikiem Jastrzębskiego Węgla, zespołu, który jest mocnym kandydatem do zdobycia mistrzostwa Polski. Okazuje się, że 25-latek nie tylko świetnie radzi sobie na siatkarskich parkietach, ale także... w internecie.

Ostatnio zrobiło się wokół niego gorąco. W mediach społecznościowych rozpętała się prawdziwa burza. Część internautów zarzucała mu pobieranie pieniędzy za rozdawanie lajków i followów na Instagramie.

To wyszło podczas transmisji na Twitchu. Tam Fornal jest bardzo aktywny, to za sprawą swojego kolegi z reprezentacji: Kuby Kochanowskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bajkowe zaręczyny. Piękna WAGs z Premier League powiedziała "tak"

Siatkarz broni się przed zarzutami

Siatkarz - w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" - odniósł się do całej sytuacji, przedstawił swoja argumentację.

Któregoś razu, grając z moimi ziomkami, oni zażartowali, że będziemy teraz sprzedawać lajki i followy na Instagramie. Podłapałem to, zacząłem odpowiadać na prośby o obserwowanie czyjegoś konta, a ludzie zaczęli to kupować - zaczął.
Wszyscy na czacie wiedzieli, że z mojej strony to tylko żarty, ale po dwóch dniach ktoś ze znajomych powiedział mi, że po Twitterze krążą informacje o tym, że sprzedaję lajki i zrobiła się afera. Postanowiłem ostatecznie odnieść się do tego na swoim kanale na Twitchu - dodał po chwili.

Siatkarz nie ukrywa, że zarabia dodatkowe pieniądze w internecie. Kwoty nie podał, ale powiedział, że są to "całkiem dobre pieniądze".

Świat gier komputerowych to moja rzeczywistość od dziesięciu lat. Nie idę spać o godzinie 19.00 po powrocie z treningu i nie budzę się następnego dnia o 8.00 rano. Poza tym mieszkam sam, nie mam rodziny, dzieci, które wymagają opieki, więc mogę sobie na to granie pozwolić - zaznaczył.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach