Żona trzymała się daleko od Harry'ego Kane'a. Wyjawił powód
Złośliwcy nie mogą już wypominać Harry'emu Kane'owi braku jakiegokolwiek trofeum w dorobku. Anglik świętował w tym sezonie mistrzostwo Niemiec zdobyte z Bayernem Monachium. Kompan z klubu wylał na niego kubeł zimnego piwa, co później nie spodobało się małżonce napastnika.
Harry Kane dołączył przed poprzednim sezonem do Bayernu Monachium. Kapitan reprezentacji Anglii był bohaterem głośnego transferu z Tottenhamu Hotspur, a w zespole z Bawarii zastąpił Roberta Lewandowskiego. Polak zwolnił miejsce na pozycji napastnika, przenosząc się do FC Barcelony.
Anglik absolutnie nie miał problemu z przeniesieniem skuteczności ze stadionów w ojczyźnie na stadiony w Niemczech. W Bayernie Monachium bije rekordy bramkostrzelności, a w tym sezonie pomógł klubowi w zdobyciu mistrzostwa Niemiec. Bayern świętował odzyskanie prymatu w Bundeslidze na dwie kolejki przed końcem.
Jednym z elementów świętowania w Bawarii jest smakowanie, a także oblewanie się piwem. Pokaźny kufel złocistego napoju trafił na głowę Harry'ego Kane'a, dla którego trofeum za mistrzostwo Niemiec jest dopiero pierwszym tak cennym w karierze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem
Harry Kane wyjawił, że zaskakująca kąpiel w piwie nie spodobała się jego małżonce Katie.
Piwo było o wiele chłodniejsze niż spodziewałem się. Byłem po tym oblaniu mokry i zmarznięty. Kiedy przyjechała do mnie żona, postanowiła trzymać się przez jakiś czas z daleka. Ponieważ śmierdziałem piwem - skomentował Harry Kane celebrowanie tytułu w Monachium.
Czytaj także: Kibice są załamani. Gwiazda ignoruje naukę angielskiego