Indonezyjski sąd uznał jej narzekania za bluźnierstwa przeciwko islamowi. Obrona i Amnesty International nie składają broni.
Dwa dni po potężnym trzęsieniu ziemi na turystycznej wyspie Lombok, uratowano 23-letnią kobietę. Ratownicy wydobywali ją spod gruzów zawalonego budynku przez 4 godziny.
Jak podaje serwis Jakarta Globe, w miniony weekend Komisja ds. Eliminacji Korupcji w Indonezji (KPK) dokonała niespodziewanej inspekcji w więzieniu Sukamiskin. Odkryła, że za odpowiednią kwotę więźniowie mogą zostać wyposażeni w cały asortyment luksusów, a nawet uzyskać tymczasową wolność.
Na pokładzie było 139 osób. Większość z nich uratowano na szalupach, ale nie wszyscy doczekali ratowników. Tylko dzięki bohaterskiej decyzji kapitana, w wodzie nie skończyli wszyscy.
W rozcinanie gada zaangażowały się dziesiątki osób.
Polskie 15-miesięczne dziecko zostało porwane w Indonezji. Ojciec chłopca, chory psychicznie Australijczyk, pobił matkę chłopca i zabrał go ze sobą. Kobieta już w przeszłości informowała policję o przemocy. Starała się ograniczyć prawa rodzicielskie ojca. Teraz obawia się los małego Andrzejka.
Firma przeprosiła klienta, ale zdania na temat życzeń nie zmieniła.
Chłopak z Indonezji zmarł 12 godzin po ukąszeniu. Zdążył jeszcze podzielić się zdjęciami w mediach społecznościowych.
100 tys. mieszkańców Bali może zostać przymusowo ewakuowanych z regionu wulkanu Agung, który gwałtownie budzi się do życia.
Pasażerów indonezyjskich tanich linii lotniczych Citilink spotkała nie lada niespodzianka. Maszyna, którą mieli polecieć do Indii, nie mogła wystartować, ponieważ jej skrzydło "zaatakowały" tysiące owadów.
Wiele osób zastanawiało się, czym był wielki stwór, którego ciało morze wyrzuciło na brzeg indonezyjskiej plaży. Życie nie dościga oczekiwań internautów. To nie był kosmita, a po prostu wieloryb.