Kamil Łaszczyk to niepokonany bokser, który ma już za sobą także udany debiut we freak fightach. Jednak po tym, jak nabawił się urazu w trakcie masażu, musiał porzucić treningi. Teraz jednak jest gotowy na powrót do rywalizacji. I w rozmowie na kanale MMA-bądź na bieżąco wyznał, że jest gotów na kolejną walkę z Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem.
Andrzej Wasilewski po raz kolejny uderzył w Mateusza Borka. Dostało się też zawodnikowi prowadzonemu przez Borka, Kamilowi Łaszczykowi.
W lipcu Kamil Łaszczyk powróci na bokserskich ring, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś sprawdzi się we freak fightach. Po raz kolejny padło pytanie o potencjalny rewanż z Amadeuszem "Ferrari" Roślikiem.
Już po walce pomiędzy Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem a Kamilem Łaszczykiem na gali Fame MMA, mówiło się o ich potencjalnym rewanżu. Teraz głos w tej sprawie zabrał Mateusz Borek.
Minęły już trzy tygodnie od gali Fame MMA 17, a Amadeusz "Ferrari" Roślik nadal nie wywiązał się z zakładu, jaki zawarł z Kamilem Łaszczykiem. Pięściarz zaapelował w tej sprawie do rywala.
Mateusz Borek przyczynił się do wprowadzenia Kamila Łaszczyka do Fame MMA i mocno mu się za to oberwało w sieci. Teraz postanowił odpowiedzieć krytykom na antenie Kanału Sportowego.
Promotor pięściarski Andrzej Wasilewski nie odpuszcza tematu walki Kamila Łaszczyka w Fame MMA. W mediach społecznościowych odniósł się do informacji o potencjalnym rewanżu "Szczurka" z Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem.
Mateusz Borek pojawił się na środowej konferencji FAME MMA 17, aby wspierać Kamila Łaszczyka, który w walce wieczoru zmierzy się z Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem. Jeden ze współwłaścicieli Kanału Sportowego przyznał, że musi kupić bilety do teatru na niedzielę, bo zamierza... wyrównać stan umysłu.
"El Testosteron" przygotowuje się w pocie czoła do walki z Jackiem Murańskim w High League. Fani zapytali Marcina Najmana o przewidywania przed walką Kamila Łaszczyka z Amadeuszem "Ferrari" Roślkiem w Fame MMA.
Już w piątek 3 lutego Kamil Łaszczyk zmierzy się z Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem w walce wieczoru gali Fame MMA 17. Pięściarz w rozmowie ze sport.pl szczerze odniósł się do różnicy wynagrodzeń w boksie oraz freakowej organizacji.
Rosną emocje przed walką wieczoru Fame MMA 17. Na tydzień przed starciem Amadeusz "Ferrari" Roślik i Kamil Łaszczyk zdecydowali się nieco zmienić formułę ich starcia. Teraz ten pojedynek może być naprawdę brutalny... a na tym wszystkim zyskają potrzebujący.
Wielkimi krokami zbliża się hitowa walka gali Fame MMA 17, na której Amadeusz "Ferrari" Roślik zmierzy się z Kamilem Łaszczykiem. Ten drugi, choć jest profesjonalnym sportowcem, cały czas podgrzewa atmosferę przed walką i wbija szpilki rywalami. Tym razem przyznał, że przeciwnik jest tak słaby, że spokojnie mógłby zawalczyć z nim nawet jego ojciec.
Kamil Łaszczyk zamieni boks na MMA, by na gali Fame 17 zamierzyć się z Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem. Głos na temat tego starcia zabrał Tomasz Adamek, który nie docenił umiejętności gwiazdy freak-fightów. Na mocną opowiedzieć Amadeusza nie musieliśmy długo czekać. Oto co powiedział.
Niepokonany polski pięściarz wystąpi trzeciego lutego w Krakowie, gdzie zmierzy się z Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem podczas gali FAME MMA 17. Kamil Łaszczyk stoczy swój pierwszy pojedynek w formule MMA. Dlaczego zdecydował się dołączyć do świata freak fightów?