Wakacje nad polskim morzem są coraz droższe i coraz mniej przystępne dla zwykłych obywateli. W mediach codziennie pojawiają się zdjęcia "paragonów grozy", które są dowodami na wyższe ceny. Jedna z użytkowniczek Twittera pokazała, ile zapłaciła za dwie zapiekanki i napoje. Cena może mocno zaskoczyć.
Do zdarzenia, które zbulwersowało całą Polskę, doszło w Kołobrzegu (woj. zachodniopomorskie). Spacerowicze zauważyli, że na plaży stoi wózek z dzieckiem w środku. Co jednak szokujące, okazało się, że nigdzie nie ma matki malucha. Zostawiła... kartkę.
Kasia Mecinski to znana youtuberka i podróżniczka. Jej kanał "Fifty Na Pół" subskrybuje ponad 260 tysięcy użytkowników! W rozmowie z o2.pl opowiedziała, gdzie wybierze się następnym razem i co najbardziej ją zaskoczyło po przeprowadzce do Polski. A także – co 33-letnia kobieta robiła na dansingu dla seniorów w Kołobrzegu.
Ciężarówka w Morzu Bałtyckim. Nietypowa akcja miała miejsce w Kołobrzegu. Choć może wydać się to dość absurdalne zdarzenie, okazuje się, że sytuacja nie była przypadkowa. Ciężarowy STAR pomagał ratownikom w wyciągnięciu łodzi.
Internauci zachwycają się policjantem z Kołobrzegu, który w nietypowy sposób kierował ruchem. Funkcjonariusz Wydziału Ruchu Drogowego w tanecznym stylu wskazywał kierowcom samochodów kierunek jazdy.
Władze Kołobrzegu mają twardy orzech do zgryzienia. Ulice miejscowości zalewa bowiem morze śmieci. Choć urzędnicy starają się zapewnić w mieście porządek, na horyzoncie pojawił się nieoczekiwany przeciwnik.
Drożyzna mocno daje się we znaki praktycznie wszystkim Polakom. Można ją odczuć nawet wtedy, gdy podczas wakacyjnego wyjazdu chcemy skorzystać z toalety. Ze względu na spore opłaty, niektórzy decydują się na "oszczędne rozwiązania".
Jak co roku media społecznościowe zalewają "paragony grozy" znad Morza Bałtyckiego. Tym razem turysta z Poznania opublikował zaskakujący rachunek z Kołobrzegu. "Popatrzcie na paragon, tanio" - napisał zadowolony pan Edward.
Brawurowe zachowania na drodze i nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego kosztowało młodego mieszkańca Kołobrzegu 6500 złotych, 16 punktów i utratę prawa jazdy. W ciągu jednej doby 24-latek został aż dwa razy zatrzymany przez policję.
Aż 6,5 tys. złotych musi zapłacić kierowca, który w Kołobrzegu najpierw poruszał się w terenie zabudowanym z prędkością 103 km/h, a potem spowodował kolizję na jednym z parkingów. 24-latek stracił prawo jazdy.
Inwazja krabów z Ameryki! Skorupiaki tłumnie wybrały się na plażę w Kołobrzegu. Zdawałoby się, że zima nie sprzyja wylegiwaniu się na piasku nad Morzem Bałtyckim, a jednak! Niespodziewani przybysze zaskoczyli przechodniów.
Orkan Nadia od doby sieje spustoszenie w całej Polsce. Na Bałtyku wywołał on spory sztorm. Na nagraniach z Kołobrzegu widać, jak woda wdziera się na molo, gdzie znajduje się kawiarnia. Internauci nie mogą wyjść z podziwu dla klientów, którzy mimo tego, co się działo za oknem, spokojnie popijali kawę.
Mieszkanka woj. zachodniopomorskiego wysłała list do komendanta Policji w Kołobrzegu. Kobieta postanowiła w ten sposób podziękować dwóch funkcjonariuszom za uratowanie życia jej męża, który ma problemy natury psychicznej.
Kołobrzescy policjanci poszukują sprawcy potrącenia kobiety, do którego doszło na przejściu dla pieszych. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę monitoringu. Policja opublikowała nagranie.
Funkcjonariusze Straży Granicznej w Kołobrzegu zatrzymali auto, którym podróżowały 2 osoby. Okazało się, że kierowca był pijany. Do tego stopnia, że nie potrafił dmuchnąć w alkomat. Mężczyzna został zatrzymany.
Cztery osoby, w tym trójka dzieci, trafiły do szpitala, po tym jak podtruły się chlorem na basenie hotelowym w Kołobrzegu. Na złe samopoczucie skarżyło się jednak znacznie więcej gości. Przybyli na miejsce strażacy zarządzili ewakuację całego budynku.
W okolicy jednego z przejść dla pieszych w Kołobrzegu doszło do groźnego zdarzenia. Niemieckie małżeństwo zostało tam potrącone przez koparkę.
19-letni Adrian W. jest oskarżony o zamordowanie 16-letniego kolegi. Miał sześciokrotnie ugodzić go nożem kuchennym. Podczas rozprawy w Sądzie Okręgowym w Koszalinie płakał i błagał sędziego o litość.