Złota moneta - 50 dukatów Zygmunta III Wazy - wybita w mennicy koronnej w Bydgoszczy, która jest uznawana za jedną z najrzadszych królewskich monet na świecie, idzie pod młotek. Cena wywoławcza? Lepiej usiądźcie!
Niezwykłe odkrycie na terenie Lubelszczyzny. Pan Krzysztof podczas poszukiwań z wykrywaczem metalu natrafił na srebrny denar w gminie Józefów nad Wisłą. Eksperci szacują, że moneta pochodzi z 81 r. p.n.e.
W maju na aukcję w Warszawie trafi "najbardziej poszukiwana moneta PRL", jak określa ją Dom Aukcyjny Marciniak. Cena wywoławcza: 5 tysięcy złotych. Szczęśliwy znalazca natknął się na 10-groszową monetę, przeglądając klaser po swoim przodku.
To jedna z najrzadszych monet polskich XX wieku. Szacuje się, że pięciozłotówka Nike 1932 z II Rzeczpospolitej zachowała się do czasów obecnych w niewiele ponad stu egzemplarzach. Nie uwierzycie, ile jest dziś warta. Jeśli masz ją w portfelu, możesz zacierać ręce z radości.
W okresie istnienia Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej monety były bite na potęgę i cieszyły się niezwykłą popularnością. 1957 to jednak rocznik rzadko spotykany w menniczych stanach, na aukcjach osiągający nie raz bardzo wysokie notowania.
O tą niezwykle rzadką pięciozłotówkę walczą kolekcjonerzy monet. Pięciozłotowa moneta pod pseudonimem "Nike" została okrzyknięta najrzadszym pieniądzem obiegowym II RP. Jak się okazuje, niektórzy kolekcjonerzy są w stanie zapłacić za nią nawet 100 tys. zł!
Mała moneta warta fortunę? Wcale nie chodzi tu o kryzys ani to, czy jest wykonana ze złota, czy miedzi. Na eBay'u pojawiło się 2 euro, które właściciel wystawił na sprzedaż za ogromną kwotę. Sprawdź, czy przypadkiem podobna nie znajduje się w twoim portfelu!
Wielu z nas nie interesuje się zbytnio monetami, które trzymamy w portfelach. Okazuje się jednak, że warto się im czasem porządnie przyjrzeć. Niektóre z nich mogą być warte naprawdę sporo. 10-groszówka z czasów Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej jest obecnie wyceniana na aż 20 tys. zł.
Okres wakacyjny zbliża się wielkimi krokami. Przed wyjazdem i opuszczeniem domu na dłużej każdy z nas musi pamiętać o wielu rzeczach. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że przed podróżą warto wrzucić monetę do zamrażalnika. Po co to robić przed wakacjami i co nam to da?
Warto przyglądać się monetom, które wydajemy. Okazuje się, że te bardziej wyjątkowe, w których wkradł się błąd podczas wybijania, są warte krocie!
NBP chciał podziękować medykom za walkę z pandemią, wydając kolekcjonerską monetę. Internauci szybko wyłapali błąd, przed którym przestrzegał już prof. Jerzy Bralczyk.
Niewiele osób wie, że przed wyjazdem na urlop warto wrzucić monetę do zamrażalnika. To bez wątpienia bardzo ważna rzecz. Czemu ma służyć takie postępowanie?
Ponad 2,8 mln zł. kosztowało nowego nabywcę 50 dukatów koronnych Zygmunta III Wazy z 1621 roku. To rekordowa suma, jaką zapłacono za monetę w Polsce.
5-złotówka może być warta nawet 1,5 tys. zł. Wystarczy, że znajdziemy na jej powierzchni ślady niepoprawnego wytłoczenia, które mogą znacznie zwiększyć wartość monety.
Moneta sprzed 1100 lat leżała na polu pasternaku w angielskim mieście Newark-on-Trent. Znalazł ją 45-letni poszukiwacz skarbów Richard Scothern.
Rzadki złoty okaz wart 15 tys. funtów, czyli ok. 75 tys. zł znalazł poszukiwacz skarbów-amator, Brian Biddle. Moneta leżała na polu uprawnym we wsi Tolpuddle w południowej Anglii.