Do skandalicznych scen doszło w Suwałkach (woj. warmińsko-mazurskie), w których 61-letnia kobieta została oskarżona o znęcanie się nad swoją matką. Kobieta otrzymała nakaz opuszczenia miejsca zamieszkania. Ma też zakaz zbliżania się do rodziny i policyjny dozór. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.<br><br>
Niecodzienna uroczystość odbyła się w areszcie śledczym w Suwałkach (woj. podlaskie). Sześciu osadzonych mężczyzn przyjęło bowiem w tamtejszej kaplicy sakrament bierzmowania. Udzielił go im biskup Dariusz Zalewski. Podczas homilii padły mocne słowa o "dużej odwadze", a także "survivalu wiary". O sprawie pisze szerzej portal deon.pl.
32-letni mieszkaniec Suwałk (woj. podlaskie) został zatrzymany do kontroli. Okazało się, że mężczyzna nie ma prawa jazdy. Jednak to nie wszystko. 32-latek twierdził, że spieszy się, bo "wiezie sushi" dla córki. Jednak w pojeździe funkcjonariusze nie wyczuli ryb, a zapach marihuany.
Do makabrycznej zbrodni doszło w październiku w Suwałkach (woj. podlaskie). 53-letni mieszkaniec tego miasta został tymczasowo aresztowany, po tym jak w środę Sąd Rejonowy w Suwałkach wydał postanowienie o jego aresztowaniu. Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia.
Kierowca audi został nagrany przez policjantów z suwalskiej drogówki. Na wideo widać, jak jedzie na ekspresówce 185 kilometrów na godzinę, lekceważąc przy tym przepisy. Okazało się, że za kierownicą siedział 67-latek poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu przez władze Niemiec.
Policjanci zatrzymali 24-latkę, która okradła w kościele dwie mieszkanki powiatu suwalskiego. W obu przypadkach kobieta wykorzystała moment, kiedy pokrzywdzone poszły do komunii świętej i pozostawiły swoje torebki. Zatrzymana usłyszała już dwa zarzuty kradzieży. Grozi jej kara do 5 lat więzienia.
Do bulwersującego zdarzenia doszło podczas mszy świętej w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Suwałkach w woj. podlaskim. Monitoring zarejestrował jak młoda kobieta kradnie torebkę wiernej, która poszła do komunii. O sprawie została powiadomiona policja.
Od kilku dobrych lat na śnieżne święta nie ma co liczyć. A nie ma co ukrywać - to właśnie biały puch najlepiej buduje tę cudowną zimową atmosferę. A tak? Tylko ciemno, zimno, gdzieniegdzie popada deszcz. Ale jak się okazuje, nie w całym kraju tak jest.
Nielegalna przydomowa bimbrownia przyczyniła się do powstania pożaru w budynku gospodarczym. Na jednej z posesji w Suwałkach (woj. podlaskie) funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 300 litrów alkoholu, 1800 litrów zacieru do jego przygotowania oraz instalację do produkcji. Za nielegalne wytwarzanie alkoholu grozi kara grzywny, ograniczenie albo pozbawienie wolności do roku.
Ten złodziej raczej nie powinien chwalić się szczególnym sprytem i umiejętnościami w swoim fachu. 30-latek z gminy pod Suwałkami kradł paliwo z ciężarówek, a gdy uciekał przyłapany na gorącym uczynku, na posesji zostawił swoje auto. W środku był jego portfel z dokumentami. Policjanci nie musieli daleko szukać.
Pan Mirek Urwan, kierowca autobusu PKS z Suwałk, okazał się bohaterem. 61-latek uratował życie 13-letniego chłopca, któremu kolega wbił scyzoryk w nogę. Potem zatrzymał sprawcę.
Ponad milion złotych kary za... opony? To możliwe. Właściciel rodzinnego warsztatu wulkanizacyjnego w Suwałkach został ukarany astronomiczną kwotą za to, że chciał zrobić dobry uczynek. Takie rzeczy tylko w Polsce.
Suwalscy policjanci zatrzymali obywatela Wielkiej Brytanii, który zniszczył drzwi od pokoju hotelowego. Mężczyzna wyjaśnił policjantom, że zgubił magnetyczny klucz od pokoju, a chciał koniecznie położyć się do łóżka. 28-latek usłyszał już zarzuty.
Uciekającym przed wojną Ukraińcom schronienia udzieliło wiele polskich miast. W podziękowaniu za gościnę i ciepłe przyjęcie uchodźcy postanowili odwdzięczyć się mieszkańcom Suwałk. Ponad 30-osobowa grupa Ukraińców posprzątała miejski park oraz nadrzeczne bulwary.
Na jednym z suwalskich osiedli doszło do prawdziwej demolki. Mieszkaniec bloku mieszkalnego wpadł w szał i wyrzucał z balkonu różne przedmioty. Na miejscu interweniowała policja.
Policja w Suwałkach poinformowała o śmierci funkcjonariusza Sebastiana Dudy. 43-latek zmarł nagle, w Dniu Ojca. Swoją służbę w policji zaczął w 1998 roku, od tego czasu zapamiętał się jako życzliwy i otwarty na pomoc - wspominają koledzy Sebastiana.
2 maja ruszył masowy punkt szczepień w 70-tysięcznych Suwałkach. W TVP pokazano zadowolonych mieszkańców i prezydenta, który chwalił obiekt. 10 dni później na miejsce pojechało TVN24. Dziennikarze nie zobaczyli tłumów.
Mimo pandemii koronawirusa i obowiązujących w Polsce obostrzeń, w jednym z lokali gastronomicznych w Suwałkach (woj. podlaskie) zorganizowano wesele. Imprezę przerwał sanepid i policja. Organizator może ponieść za to surową karę.