Donald Trump pochwalił Secret Service za pilnowanie bezpieczeństwa podczas protestów przed Białym Domem. Protesty miały związek ze śmiercią George'a Floyda, czarnoskórego mężczyzny zabitego przez policjanta. Prezydent USA stwierdził, że "nikt nie sforsował płotu", i dodał, że gdyby tak się stało, na protestujących czekałyby "najwścieklejsze psy i najbardziej złowieszcza broń, jaką widział".
W Stanach Zjednoczonych już czwarty dzień trwają zamieszki wywołane śmiercią czarnoskórego George'a Floyda w czasie brutalnej interwencji policji. Rozruchy są coraz bardziej gwałtowne i rozszerzają się na kolejne miasta. Donald Trump postawił wojsko w stan gotowości.
Żona policjanta z Minneapolis, Dereka Chauvina, wniosła pozew rozwodowy tego samego dnia, w którym jej mąż został aresztowany za zabicie George’a Floyda. Powiedziała, że jest bardzo poruszona tymi tragicznymi wydarzeniami i jest całym sercem z najbliższymi ofiary.
SpaceX i NASA łączą siły, by wspólnie podbić kosmos. W sobotę czeka nas drugie podejście do startu rakiety Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon Demo-2. Transmisja dostępna będzie w internecie.
Trwający od początku tego tygodnia konflikt na linii Donald Trump - Twitter wciąż nie ustaje. Dziś społecznościowy gigant postanowił ukryć wpisy prezydenta USA za specjalnym ostrzeżeniem. Powodem jest domniemane gloryfikowanie przemocy. Wcześniej Trump groził platformie zamknięciem. <br /> <br /> <br /> <br />
9 marca 1970 roku 23-letnia Betty Lee Jones pokłóciła się z mężem. Mężczyzna wyszedł z domu i odjechał samochodem. Jak podaje BCSO, kobieta wyszła na ulice, zatrzymała kierowcę niebieskiego sedana i wsiadła do jego auta. Wtedy widziano ją po raz ostatni.
Burmistrz miasta Petal w Mississippi wypowiedział się na temat śmierci George'a Floyda. Urzędnik uznał, że skoro ofiara "mogła mówić, mogła również oddychać". Te słowa wywołały oburzenie.
46-letni George Floyd został uduszony przez policjanta z Minneapolis. Jego śmierć wywołała oburzenie wśród mieszkańców miasta, którzy wyszli na ulice. Protesty zamieniły się w zamieszki, a część demonstrujących podpaliła posterunek policji.
Mieszkająca w Stanach Zjednoczonych 103-latka w wielkim stylu pokonała koronawirusa. Staruszka uczciła zwycięstwo, z satysfakcją wypijając butelkę zimnego piwa. "Nasza zadziorna polska babcia oficjalnie pobiła koronawirusa" - cieszy się rodzina. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.<br /> <br /> <br />
W domu na Lake Road w Valley Cottage doszło do tragicznego zdarzenia. Policja otrzymała zawiadomienie o strzelaninie i płaczącym dziecku. Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, dokonali wstrząsającego odkrycia. <br /> <br />
23-letnia Lizzie Quah trafiła do szpitala, bo uskarżała się na wielki ból. Myślała, że to kamica nerkowa. Wkrótce okazało się, że kobieta rodzi.
Śmierć czarnoskórego mężczyzny wstrząsnęła Ameryką. 46-latek został uduszony przez policjanta. W sieci pojawiły się nowe nagrania, które są dowodem na to, że George Floyd wcale nie opierał się aresztowaniu.
Władze federalne USA oskarżyły w środę wenezuelskiego działacza o konspirację z bliskowschodnimi organizacjami terrorystycznymi. Bliski współpracownik Maduro, Adel El Zabayar, miał zatrudniać członków organizacji terrorystycznych i dostarczać broń na teren Wenezueli.
Stany Zjednoczone zmagają się z trudną sytuacją z powodu olbrzymiej liczby osób zakażonych koronawirusem. Ostatnie słowa naczelnego lekarza USA mogą przynieść odrobinę optymizmu w trudnej sytuacji. W rozmowie z CNN stwierdził, że jest szansa na uniknięcie kolejnej fali epidemii.
Donald Trump idzie na wojnę z gigantami mediów społecznościowych. Prezydent USA wpadł w gniew, kiedy Twitter oznaczył jeden z jego postów jako potencjalny fake news. Choć zwykle jest bardzo aktywny na portalach społecznościowy, teraz zagroził ich zamknięciem.
Fryzjerzy są jedną z grup najbardziej dotkniętych przez ograniczenia związane z pandemią. Jednak po dwóch miesiącach kłopotów, pewna fryzjerka z Kolorado mogła wreszcie uronić łzę szczęścia. Jeden z klientów zostawił jej napiwek, o którym mogła wyłącznie marzyć. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.<br /> <br />
Przed nami absolutnie historyczne chwile. SpaceX i NASA łączą siły, by wspólnie podbić kosmos. Już w środę, po raz pierwszy od dziewięciu lat, w przestrzeń pozaziemską wyruszą amerykańscy astronauci.
Stany Zjednoczone zarzuciły Rosji niebezpieczny manewr nad Morzem Śródziemnym. To kolejny incydent, który może zaostrzyć i tak napięte stosunki między dwoma krajami.