Leży na głębokości 200 metrów. Od lat skrywa tajemnicę

SS Arlington zatonął wieczorem 30 kwietnia 1940 r. Katastrofie towarzyszyło tajemnicze zaginięcie kapitana Fredericka "Tatey Buga" Burke, który był jedyną ofiarą z pokładu parowca z czasów II wojny światowej. Naukowcom udało się teraz odkryć wrak statku na dnie Jeziora Górnego.

SS Arlington - wrak na dnie Jeziora GórnegoSS Arlington - wrak na dnie Jeziora Górnego
Źródło zdjęć: © GLSHS
oprac.  NGA

Wchodzące w skład kompleksu pięciu Wielkich Jezior Ameryki Północnej Jezioro Górne skrywa od 1940 r. wrak parowca SS Arlington, który rozpoczął swój ostatni rejs w porcie w Ontario. Poszukiwacze z Towarzystwa Historycznego Wraków Wielkich Jezior (GLSHS) odkryli po 10 latach poszukiwań zatopiony 84 lata temu parowiec.

Znaleziony po 84 latach na głębokości 200 metrów

Poszukiwaczom zatopionych okrętów w Ameryce udało się dotrzeć do kolejnej jednostki, która dekady temu zabrała na dno kapitana Fredericka Burke. Dowodzący okrętem SS Arlington był jedyną osobą na pokładzie, która mimo możliwości nie opuściła tonącego statku.

"Szczególnie głęboka anomalia" – tak na temat znalezionego wraku mówili na początku poszukiwacze cytowani przez portal People.com. Na dnie Jeziora Górnego zidentyfikowali bowiem specyficzną anomalię, która mogła być wrakiem statku. Po tym, jak zespół zwrócił się o pomoc do stowarzyszenia historycznego, udało się ustalić, że sonary rzeczywiście wykryły leżący na głębokości 200 metrów statek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Znalezisko potwierdzili eksperci pracujący ze zdalnie sterowanymi pojazdami podwodnymi. Są one wykorzystywane w tego typu misjach poszukiwawczych, bowiem minimalizują do zera ryzyko wystąpienia niebezpieczeństwa dla ludzi, którzy schodzą na głębokość kilkuset metrów w celu oględzin wraku.

Odkrycie lokalizacji, w której spoczął wrak SS Arlington jest ważne nie tylko w tym kontekście, że po 84 latach poznano dokładne miejsce katastrofy. Otwiera to również drogę do badań nad statkiem, który zatonął na skutek katastrofy. Ponadto znalezisko jest częściowym rozwiązaniem tajemniczej historii.

SS Arlington
SS Arlington © GLSHS

Tajemnicza historia. Kapitan nie opuścił pokładu

Przypomnijmy, że SS Arlington z 16-osobową załogą trafił na gwałtowną burzę w trakcie ostatniego rejsu. Z zeznań załogi wynika, że intensywne opady i sztorm uszkodziły statek. Ten wkrótce zaczął nabierać wody, a jeden z oficerów zasugerował obranie kursu w kierunku północnej Kanady, by ochronić się przed falami i wiatrem.

Kapitan "Tatey Bug" zanegował ten pomysł i kontynuował podróż po otwartej przestrzeni w stronę Whitefish Bay. W tym czasie Arlington nie przestawał tonąć, jednak wszystko działo się powoli. Załoga bez rozkazu kapitana zaczęła opuszczać statek.

Burke pozostał na pokładzie i nie dołączył do ewakuującej się załogi. Nie wiadomo więc, dlaczego Burke postanowił pójść na dno razem ze statkiem, mimo tego, że miał wystarczająco dużo czasu, by się uratować. Załoga zwracała później uwagę, że kapitan przez cały dzień "wydawał się niezdecydowany i bełkotał". Arlington ponadto miał nie nadawać żadnego wezwania SOS podczas nabierania wody. Okręt zatonął, zabierając ze sobą tajemnicę kapitana na głębokość 200 metrów.

Wybrane dla Ciebie
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili