"Mam Pegasusa!" Jak ochronić telefon przed szpiegującym oprogramowaniem?

Roman Giertych pokazał na Twitterze zdjęcie swojego telefonu. Jego zabezpieczeń, jak przekonuje, nie udało się złamać śledczym, którzy w ubiegłym roku zatrzymali mecenasa pod zarzutem wyprowadzania i przywłaszczenia pieniędzy ze spółki. Czy można się chronić przed tego rodzaju działaniami służb i jak zabezpieczyć nasz telefon?

Interfejs oprogramowania szpiegowskiego PegasusInterfejs oprogramowania szpiegowskiego Pegasus
Źródło zdjęć: © Instrukcja Pegasus
Łukasz Maziewski

Za dwa miesiące minie rok od głośnej akcji CBA przeciwko Romanowi Giertychowi. Prawnik został zatrzymany przed jednym z warszawskich sądów. Następnie przeszukano jego willę w Józefowie, a on sam zemdlał i został przewieziony do szpitala. Zajęto też telefon mecenasa.

We wtorek Giertych poinformował o zwróceniu urządzenia na mocy decyzji Sądu Apelacyjnego. Wszystkie zabrane mu wtedy rzeczy został przekazane do Sądu Okręgowego w Warszawie. Następnie telefon - w nielegalny sposób, co podkreśla Giertych - trafił do prokuratury. Prawnik przekazał, że śledczym nie udało się złamać zabezpieczeń aparatu.

Wszystkie zabrane mi rzeczy zostały przekazane do Sądu Okręgowego w Warszawie. Telefon nielegalnie przekazano do prokuratury. iPhone trafił do biegłych. Nie udało się im dostać do zawartych w nim SMS-ów, kontaktów i zdjęć. Nie złamano zabezpieczeń telefonu. I za to jestem wdzięczny kryptologom Apple’a - powiedział Giertych w rozmowie z o2.pl.

I dodaje, że "wszyscy ludzie opozycji muszą się liczyć z tym, iż są kontrolowani nielegalnie przez PiS".

Utopiła iPhone'a 11 w jeziorze. Nie spodziewała się tego, co się z nim stanie

FBI też poległo

Zabezpieczenia modelu telefonu używanego przez Giertycha faktycznie są trudne do obejścia. Nie poradziło sobie z tym także FBI, które w 2015 r. poprosiło producenta, by dostarczył kod, pozwalający obejść zabezpieczenia telefonu zabitego terrorysty. Apple wtedy odmówiło, a FBI musiało zapłacić zewnętrznej firmie, prawdopodobnie z Izraela, by poradziła sobie z dostępem do urządzenia.

Co zrobić, jeśli nasz telefon zostanie zatrzymany przez służby? Niekoniecznie specjalne, może to być nawet policja. Jeśli zostanie nam założona tzw. "kontrola operacyjna", czyli w dużym uproszczeniu podsłuch telefonu, to zrobić można niewiele, bo zakłada się ją na usługę. Można próbować nabyć telefon z innym numerem, jednak od kilku lat nawet jednorazowe karty pre-paid muszą być rejestrowane. Inne działania będą nielegalne.

"Mam Pegasusa! Czy to zaraźliwe?"

A co w z osławionym systemem Pegasus, stosowanym najprawdopodobniej przez polskie organy ścigania? W tym przypadku problem jest podwójny. Aby zainstalować go w telefonie danej osoby, nie trzeba nawet fizycznego dostępu do urządzenia. Taki telefon może spoczywać cały czas w naszej kieszeni. Przed nim nie uchroni używanie różnych systemów operacyjnych, bo Pegasus działa ze wszystkimi znanymi systemami, takimi jak Android, iOS czy Blackberry.

Pegasus, jak opisywał portal sekurak.pl, może uzyskać dostęp do naszych kontaktów, maili, SMS-ów, galerii czy zainstalowanych w naszych telefonach komunikatorów internetowych. Do tego dochodzi kontrola zewnętrzna nad np. nagrywaniem tego, co "słyszy" telefon przy pomocy mikrofonu, nawet jeśli go nie używamy, dostęp do naszych danych lokalizacyjnych czy kalendarza. Mówiąc krótko, po zainfekowaniu systemem, nasz telefon stanie się ruchomym centrum szpiegowskim, którego używamy na co dzień.

Upraszczając: to rodzaj wirusa. Wystarczy zainfekowany SMS albo mail, który otworzymy na naszym urządzeniu i już możemy "zafundować" sobie instalację tego - mówi o2.pl Jarosław Nowak z firmy Jupiter-19, zajmującej się m.in. badaniami i zarządzaniem treściami w sieci.
Praktycznie nie ma możliwości ochrony, tym bardziej że systemy operacyjne czy aplikacje którymi się posługujemy mają sporo luk. Samo oprogramowanie jest też trudne do wykrycia i dla kogoś, kto nie jest zainteresowany jak działa jego urządzenie mobilne i nie przykłada do tego większej wagi, nie ma możliwości aby wykryć ślady działania tego oprogramowania - mówi dalej Nowak.

Plus jest taki, że nawet jeśli nasz telefon padnie ofiarą Pegasusa, to nie będziemy "rozsyłać go" nieświadomie dalej. Oprogramowanie to jest jest przypisane do jednej, konkretnej osoby, która akurat znajduje się na celowniku służb.

Higiena telefonu

Pegasus to niejedyne oprogramowanie, którego nie chcielibyśmy zobaczyć w swoim telefonie. Jest jeszcze ogrom "zwykłych" wyłudzaczy danych i złodziei, którzy wysyłając spreparowane linki lub SMS-y mogą próbować dostać się do naszego telefonu. A tym samym np. kont w serwisach społecznościowych lub konta bankowego. Jak się przed tym bronić?

Nowak zaleca przede wszystkim "higienę" telefonu. Codzienny reset urządzenia, regularną aktualizację oprogramowania. Bo systemy operacyjne też mają dziury i luki, a aktualizacje mają te dziury łatać. Oraz - przede wszystkim - zdrowy rozsądek: nieklikanie w dziwne, podejrzane linki, ustanawianie silnych (i różnych) haseł do używanych aplikacji, częste ich zmiany. Bo na nic najlepsze systemu antydostępowe, jeśli sami, jako użytkownicy urządzenia, nie wykażemy się zdrowym rozsądkiem.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala