Przepowiedział własną śmierć. Polski jasnowidz ostrzegał, co nas czeka

Przybysz z czwartego wymiaru - tak nazywano Stefana Ossowieckiego, który żył w latach 1877-1944 i zapisał się na kartach historii jako najsłynniejszy jasnowidz dwudziestolecia międzywojennego. Mężczyzna, którego śmiało można określić dziś mianem "przedwojennego Jackowskiego" przewidział swoje rozstrzelanie przez hitlerowców. Uważał też, że zagładę ludzkości może wywołać niepohamowany rozwój technologii.

Stefan Ossowiecki w swoim mieszkaniu.Stefan Ossowiecki w swoim mieszkaniu.
Źródło zdjęć: © audiovis.nac.gov.pl
oprac.  NGA

O swoich obawach dotyczących przyszłości świata, Ossowski pisał w wydanej w 1933 r. książce "Świat mego ducha i wizje przyszłości", która była swego rodzaju testamentem, ale też ostrzeżeniem przed tym, co czeka ludzkość. Winowajcą apokalipsy miała być jego zdaniem nieokiełznana technologia.

Warto nadmienić, że Ossowiecki zasłynął m.in. z umiejętności odczytywania ciągów liczb i figur geometrycznych ukrytych w kopertach, skrzyniach lub ołowianych pojemnikach . Wiedział też, jaki obraz pojawi się na kliszy zanim jeszcze ta została wywołana. Z seansów z udziałem jasnowidza korzystał m.in. Ignacy PaderewskiJózef Piłsudski. Słynny jasnowidz nie zawsze miał jednak rację. W 1939 r. przepowiadał, że kolejna wojna światowa nie wybuchnie, co po kilku miesiącach zweryfikowała rzeczywistość.

Najbardziej tajemniczą umiejętnością Ossowieckiego była jego zdolność bilokacji, czyli obecność w dwóch miejscach jednocześnie. W 1922 r. mężczyzna miał ponoć "przenieść się" do Wiednia, gdzie podpisał się na liście obecności w ramach zjazdu naukowego, podczas gdy jednocześnie przebywał w warszawskim mieszkaniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Spopularyzowani odc. 1 - SmartHEAL

Technologia przyniesie kres ludzkości

To właśnie wiara w to, jak wiele dobrego przynosi rozwój technologii ma być czynnikiem, który wywoła zagładę ludzkości. Stefan Ossowiecki nie miał wątpliwości, że koniec świata będzie efektem postępującego rozwoju.

Dziś wizje jasnowidza z czasów międzywojennych można powiązać z wielokrotnie powtarzanymi przez kolejne osoby związane z technologią obawy dotyczące rozwoju sztucznej inteligencji. W ostatnim czasie Steve Wozniak i Elon Musk podpisali się pod listem otwartym dotyczącym powstrzymania rozwoju każdego projektu o umiejętnościach większych niż najnowszy obecnie OpenAI GPT-4.

Ludzkość opanowana jest manią wielkości z powodu sporadycznych triumfów nad naturą za pomocą potężnych wynalazków technicznych. To błąd, który może doprowadzić ludzkość nowoczesną do katastrofy – uważał Ossowiecki.

Obawy w kontekście potencjalnego zagrożenia, jakie niesie ze sobą rozwój SI ma też Sam Altman, założyciel OpenAI (twórca ChatGPT). Jego zdaniem jesteśmy o krok od sytuacji, w której sztuczna inteligencja będzie stanowić dla ludzkości śmiertelne zagrożenie.

Znamiennych słów używa też Elon Musk ostrzegając ludzkość przed tym, że zbyt łagodnie podchodzi do problemu niepohamowanego rozwoju technologii. Jeszcze w 2020 r. wizjoner stwierdził, że "wszystkie organizacje opracowujące zaawansowaną SI powinny podlegać regulacjom, w tym Tesla".

Nieco wcześniej, w 2018 r. Musk twierdził z kolei, że "sztuczna inteligencja jest znacznie bardziej niebezpieczna niż bomby atomowe". Nastąpiło to jeszcze przed okresem, w którym narzędzia oparte o algorytmy SI na dobre pojawiły się w sieci i stały się dostępne dla każdego.

W całej "nagonce" na sztuczną inteligencję często podnoszonym argumentem przemawiającym za koniecznością spowolnienia rozwoju technologii jest szerzenie dezinformacji. W ostatnim czasie media wielokrotnie donosiły o sytuacjach, które w teorii były rzeczywistymi wydarzeniami o skali globalnej, a w praktyce stanowiły przygotowany przez komputer fałszywy szereg grafik (m.in. rzekomy atak na Pentagon lub aresztowanie Donalda Trumpa).

Wybrane dla Ciebie
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Jej łzy widział cały świat. "Głęboko mną to wstrząsnęło"
Jej łzy widział cały świat. "Głęboko mną to wstrząsnęło"