aktualizacja 

Afera przed startem samolotu z Polski. "Połowa pijana"

251

Turyści lecący na wakacje często już na lotnisku wpadają w urlopowy nastrój i raczą się alkoholem, co potem ma wpływ na przebieg lotu. Przekonała się o tym ostatnio Kinga Szkiert, która relacjonowała na Instagramie perypetie na pokładzie, mające miejsce jeszcze przed startem. "Jest afera" - przyznała ze śmiechem.

Afera przed startem samolotu z Polski. "Połowa pijana"
Na pokładzie samolotu na Ibizę doszło do sporego zamieszania (@kinga_szy, Instagram.com)

Influencerka Kinga Szkiert, znana na Instagramie jako @kinga_szy, relacjonuje obecnie swój pobyt na Ibizie.

Wideo zaczęła kręcić jednak jeszcze przed wylotem z Polski, bo na pokładzie doszło do kilku ciekawych incydentów, które instagramerka z humorem odnotowała.

Samolot mamy opóźniony. Właśnie się laska rozstała z kolesiem w samolocie i chce z niego natychmiast wyjść. Koleś leci dalej. Lecimy na Ibizę - zaczęła Kinga.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Halo Polacy". Jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie. "Błękit jak na Malediwach"

Na kolejnym stories poinformowała, że na pokładzie zaczęła się afera. "Samolot pełen Polaków lecących na Ibizę, z których połowa powinna lecieć prosto na izbę wytrzeźwień" - napisała.

Teraz każdy musi wziąć na ręce swój bagaż i pokazać, który jest jego, bo takie są procedury - dodała.

Po chwili influencerka z rozbawieniem zrelacjonowała, że mężczyzna, który się właśnie rozstał, jednak zdecydował się wybiec za partnerką. "A już myślałam, że dobrze sobie to wymyślił, samotne wakacje na Ibizie. Jednak wymiękł" - śmiała się Kinga.

Po chwili wybuchła kolejna afera. "Teraz załoga chodzi i szuka właściciela reklamówki pełnej alkoholu. Nikt się nie przyznaje" - podała instagramerka. Turyści zniecierpliwieni opóźnieniem robili się coraz bardziej drażliwi.

Pani za mną, lat ok. 60, zaczęła robić aferę panu za nią, dlaczego on pije nie swój alkohol, jak w samolocie nie wolno pić nie swojego alkoholu - czytamy na stories. Pan do niej: 'A pani leci do sanatorium? Napięcie rośnie" - napisała Kinga na koniec.

Na szczęście wszyscy pasażerowie dolecieli na Ibizę. Niestety nie wiadomo, czy para turystów się pogodziła.

Mieliście podobne sytuacje w samolocie? Czekamy na wasze historie!

Autor: IKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić