Chciały uniknąć kary za nadbagaż. Ludzie byli wściekli

Adriana Ocampo i Emily Altamura to australijskie nastolatki, które podróżowały samolotem z Melbourne do Adelaide. Dziewczyny miały problem z bagażem podręcznym. Nie zmieściły się bowiem w ustalonym - przez linie lotnicze - limicie wagowym. Aby wymigać się od dodatkowej opłaty, zrobiły coś nietypowego. Filmik stał się hitem internetu.

Tak próbowały uniknąć kary za nadbagaż. Wideo niesie się po sieciTak próbowały uniknąć kary za nadbagaż. Wideo niesie się po sieci
Źródło zdjęć: © TikTok | @feeling.lucki

O sprawie pisze teraz portal "Daily Mail". Najlepsze przyjaciółki, które spędziły razem "babski weekend" w Melbourne chciały wrócić samolotem do domu do Adelaide. Na lotniku napotkały jednak na poważne kłopoty.

Zorientowały się, że ich bagaż podręczny zdecydowanie za dużo waży. Było to aż prawie dwa razy więcej niż dopuszczalny limit, czyli 7 kilogramów. Zdecydowały się oszukać pracowników lotniska. Wszystko nagrały i wrzuciły do sieci.

Tak chciały uniknąć kary na lotnisku za nadbagaż. Nagranie hitem sieci

Adriana i Emily nie zamierzały płacić za nadbagaż aż 65 dolarów australijskich, czyli w przeliczeniu na polską walutę 180 złotych. Postanowiły działać. Chciały szybko przechytrzyć obsługę lotniska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przyczepa niepotrzebna. Przewoził cały bagaż na dachu

W terminalu pasażerskim otwarły swoje walizki z ubraniami i założyły większość z tych ciuchów na siebie. Miały przy tym niezły ubaw. Cały proceder nagrały, a następnie wrzuciły na TiktToka.

Filmik opatrzyły wymownym komentarzem: "Nie wiedziałyśmy, co nas czeka". Okazuje się bowiem, że wysiłki nastolatek na niewiele się zdały. Pracownicy lotniska nie dali się nabrać.

Skończyło się na tym, że zapłaciłyśmy grzywnę - dodały dziewczyny na końcu nagrania.
Wszyscy w kolejce na lotnisku patrzyli na nas i śmiali się, to było trochę krępujące. Niektórzy ludzie zaś byli zirytowani, że wstrzymujemy samolot - powiedziała brytyjskim mediom Adriana.

Nagranie podzieliło internautów. Jedni popierali pomysł nastolatek, inni wręcz przeciwnie. "To nie ma sensu, ponieważ cały ten ciężar nadal jest przewożony w samolocie" - pisała pewna osoba.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach