Odkryła kulisy statku wycieczkowego. Mówi, co się tak naprawdę dzieje na morzu

Od ponad dziesięciu lat Lauren Heavner pływa statkami wycieczkowymi jako wokalistka. Na koncie ma już ponad 1000 rejsów i otwarcie przyznała, co się dzieje na morzu. Nazwała to "brutalną prawdą".

Lauren HeavnerLauren Heavner
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Nie ma znaczenia, czy jesteś nowicjuszem, czy doświadczonym żeglarzem. Ocean ma sposób, aby upokorzyć każdego. Choroba morska jest zdecydowanie najczęstszą przyczyną wizyty w ośrodku medycznym na statku - przyznała w rozmowie z "Daily Mail".

Przyznaje, że nagłe wypadki nie są codziennością, ale nie są też rzadkością. Brała udział w rejsach, w których ktoś umierał i jeśli statek był daleko od brzegu, to ciało trafiało do kostnicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Filmy, których nie można przegapić. To będą petardy

Po dotarciu na ląd podejmowane są działania mające na celu sprowadzenie zmarłego do jego ojczyzny, ale tak aby wszystko odbyło się z poszanowaniem godności - wyjaśnia.

Przyznaje, że najgorzej podczas rejsów było w czasach, gdy na świecie wszyscy bali się koronawirusa. Lauren nazwała to "koszmarem".

Izolacja, strach i niepewność wisiały w powietrzu tak ciężko jak mgła oceanu. To nie było przerażające – to był rodzaj okropności, który pozostawia ślad, taki, który nosisz w sobie długo po tym, jak morze się uspokoi - opisała dosadnie.

Zapytana o związki na statku, ujawniła brutalną prawdę. - Relacje między członkami załogi są tak powszechne jak zachody słońca na morzu - naturalny produkt uboczny ciasnoty i długich kontraktów. Ale pod powierzchnią kryje się bardziej chaotyczna prawda - przyznała.

Twierdzi, że dochowywanie wierności partnerowi, który został na lądzie, to raczej wyjątek niż reguła. Jest jednak jedna zasada, której wszyscy starają się trzymać: nie może być żadnych relacji pomiędzy przełożonym a podwładnymi.

Pomimo lat spędzonych na statkach, wciąż ją bardzo irytuje jedna rzecz. To niestosowne komentarze pasażerów. - Niestety, dziwne, niestosowne komentarze mężczyzn są częścią tej pracy - dodała.

Przyznała jednak, że opanowała już sztukę odpowiedzi - tak, żeby była "pełna szacunku, ale na tyle silna, żeby wszystko było jasne, gdzie jest granica".

Wybrane dla Ciebie
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych