Pilotka ujawnia pomyłki pracowników lotniska. "To dla mnie wstrząsające"

92

Osoby pracujące w niektórych zawodach zawsze ubrane są w charakterystyczny sposób. W wojsku, policji czy w lotnictwie po mundurze, który nosi dana osoba, można poznać, jaką dokładnie funkcję pełni. Okazuje się, że pilotki nagminnie mylone są ze stewardesami, o czym poinformowała jedna z nich na swoim koncie w mediach społecznościowych.

Pilotka ujawnia pomyłki pracowników lotniska. "To dla mnie wstrząsające"
Pilotki często mylone są ze stewardesami (Adobe Stock, TikTok, sabrinaleej)

Stereotypowo wydawać by się mogło, że lotnictwo jest hermetyczną branżą, a w samolotowym kokpicie najczęściej zasiadają mężczyźni, podczas gdy kobiety pełnią jedynie funkcję personelu pokładowego. Nic bardziej mylnego! Aktualnie coraz więcej kobiet decyduje się na realizację swoich marzeń i pilotowanie samolotami. Znajdziemy je nawet za sterami Polskich Linii Lotniczych LOT.

Pomyłki to "częste zjawisko"

Influencerka Sabrina, znana na TikToku jako sabrinaleej w życiu zawodowym spełnia się jako pilotka samolotów. W jednym z udostępnionych ostatnio nagrań skarży się, że kobiety, pełniące funkcję pilotów są nagminnie mylone ze stewardesami. "Pracownik przy bramce spojrzał mi dziś w oczy i zapytał, czy jestem stewardesą. (Częste zjawisko)" - czytamy w wideo na TikToku. Na nagraniu widać zakłopotany wyraz twarzy młodej kobiety.

Trwa ładowanie wpisu:tiktok

W podpisie materiału filmowego dodała - "To dla mnie wstrząsające, ponieważ oni pracują na lotnisku. Wiedzą, jakie są mundury pilotów".

Internauci komentują

Filmik z TikToka od drugiego listopada obejrzało aż 1,7 miliona internautów, zebrał prawie 180 tys. polubień. Pod wideo uzbierała się również spora liczba komentarzy, w których użytkownicy podpowiadają Sabrinie, jak powinna zareagować na wypowiedź pracownika lotniska.

"Zapytaj go, czy jest nowy i powiedz, że wyjaśnisz mu, jak odróżnić mundury, żeby się zawstydził następnym razem", "Powinnaś odpowiedzieć, pytając, czy to jego pierwszy dzień w pracy", "Wtedy mówisz - tak, jestem, ale pomyślałem, że dzisiaj spróbuję latać samolotem" - czytamy pod wideo.

Inni internauci podzielili się z pilotką swoimi doświadczeniami z podobnych sytuacji.

"Kiedy ludzie wchodzą do mojej kancelarii, pytają mnie, czy jestem recepcjonistką", "Jestem szefem firmy wartej milion dolarów i jeden z moich klientów powiedział, że nie powinienem być tak arogancki, bo jestem asystentem" - piszą inni.

W swoim kolejnym poście w mediach społecznościowych Sabrina wyjaśniła swoje poirytowanie.

Bycie nazywanym stewardesą nie jest zniewagą. To zniewaga, gdy próbuje się mnie poniżyć po całej ciężkiej pracy. Kiedy to robisz, obrażasz zarówno mnie, jak i stewardesy - tłumaczy.

Źródło: The Independent

Zobacz także: Niezwykłe atrakcje Dolnego Śląska. "Kraina, która rozpala zmysły"
Autor: NGU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić