Poszła z dziećmi w góry i nie potrafiła wrócić. Akcja ratunkowa w Tatrach

23

Słowaccy ratownicy uratowali Polkę, która z dwójką dzieci utknęła w Tatrach w okolicach Przełęczy Rohatka. Jak okazało się na szlaku, turyści byli źle przygotowani na wyprawę i nie potrafili o własnych siłach wrócić z gór. W akcji ratunkowej, przez złe warunki pogodowe, nie wziął udziału helikopter.

Poszła z dziećmi w góry i nie potrafiła wrócić. Akcja ratunkowa w Tatrach
Polscy turyści utknęli w słowackich Tatrach, potrzebna była pomoc ratowników (Pixabay)

Warunki w Tatrach wciąż są dalekie od optymalnych, o czym przekonali się na Słowacji polscy turyści. Kobieta wybrała się w góry z 14-letnim oraz 18-letnim synem, ale na szlaku zaskoczyła ich pogoda. Turyści nie byli gotowi na to, że na Przełęczy Rohatka zalega dużo śniegu i warunki do wspinaczki są bardzo trudne.

Ponieważ Polacy nie potrafili sforsować śniegu i błota, zadzwonili po wsparcie Horskiej Zachrannej Służby. A ta wysłała ekipę ratowników ze schroniska Zbójnickiego, dokąd mógł dolecieć śmigłowiec. O akcji w wyższych partiach Tatr nie było mowy, bo złe warunki pogodowe uniemożliwiały bezpieczne wysłanie maszyny w góry.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tłumy w Mielnie. "Relaks wszystkim nam jest potrzebny"

Polscy turyści zostali więc przejęci przez pieszy patrol HZS i sprowadzeni do wspomnianego schroniska Zbójnickiego. Helikopter pozostał w dolinach, jego pracę uniemożliwiła mgła i niska podstawa chmur. Na szczęście nikt nie został ranny, a zadanie ratowników polegało na odeskortowaniu turystów w niższe partie gór.

Przełęcz Rohatka znajduje się w głównej grani Tatr na wysokości 2288 metrów n.p.m. Od strony polskiej prowadzi tam niebieski szlak, którym można iść od Łysej Polany przez Dolinę Białej Wody. Rohatka położona jest na tyle wysoko i w niedostępnej partii gór, że w czerwcu panują w jej okolicy warunki zimowe.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Z Rohatki łatwo dotrzeć na Polski Grzebień, do Doliny Wielickiej i Starego Smokowca.

Słowaccy ratownicy mają w Tatrach ręce pełne roboty od początku sezonu. W weekend pomagali Polakom, którzy utknęli pod Zadnim Gerlachem. Ratownicy Horskiej Zachrannej Służby wezwali na pomoc helikopter i ewakuowali naszych rodaków z niebezpiecznego terenu. Całą akcję ratunkową skomplikowała zapadająca mgła.

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić