Radny z Krakowa napisał to o wigilii. Ludzie kłócą się w komentarzach

Z rodziną przy stole w domowym zaciszu czy w ekskluzywnej, hotelowej restauracji bez obowiązku zmywania garów po 12 potrawach. O tym, jak zmieniają się wigilijne przyzwyczajenia Polaków, w mediach społecznościowych napisał krakowski radny Łukasz Wantuch. Szybko odpowiedzieli mu internauci.

Radny z Krakowa, Łukasz Wantuch zapytał o wigilię. Internauci mu odpowiedzieliRadny z Krakowa, Łukasz Wantuch zapytał o wigilię. Internauci mu odpowiedzieli
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay

Na swoim Facebooku krakowski radny przytacza rozmowę ze znajomym, z której wynika, że starsze małżeństwo zamiast zapraszać na wigilię dzieci z wnukami i dalszą rodzinę zdecydowało się spędzić wigilijną kolację w restauracji tylko we dwoje.

Tak o decyzji rodziców, którzy nie organizują u siebie świąt w przytoczonej przez lokalnego polityka rozmowie, mówi ich syn: "mama powiedziała, że ma dość stania przy garach w święta, chce odpocząć i jedziemy do teściowej".

To, i przykład innych znajomych, którzy jak opisuje radny z Krakowa, zdecydowali się święta Bożego Narodzenia spędzić z rodziną w Egipcie, skłoniły mężczyznę do rozważań nad zmianą świątecznych przyzwyczajeń Polaków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To są przykre życzenia". Lepiej nie składaj ich podczas Wigilii

Zauważyłem, że zmieniamy nasze zwyczaje bożonarodzeniowe na "europejskie". To dobrze czy źle? - zastanawia się radny.

Na jego rozterki szybko zareagowali internauci. W komentarzach pojawiły się ożywione dyskusje.

W końcu ludzie zaczynają rozumieć, że Święta nie polegają na opychaniu się "po korek", tylko wolą ten czas spędzić z drugim człowiekiem -  zauważyła jedna z osób.

A inna dodała, że każdy może spędzać święta po swojemu i nie jest to dobre, ani złe. "Od zawsze ludzie różnie spędzali, są tradycjonaliści, a są i tacy co po prostu mają na celu spędzić ten czas z rodziną bez względu na "okoliczności" - dodał ktoś kolejny.

Ale nie zabrakło też krytycznych uwag dotyczących zmian w tradycjonalistycznym podejściu. "Czy myśli Pan, że starsza samotna ciocia albo dzieci, które cieszą się ze świąt i przynależności do większej rodziny, co daje im mocne korzenie i silną bazę na życie, mają dość?" - pyta internautka.

Ludzie wreszcie rozumieją, że tradycje pochodzące z czasów, kiedy zimą nie było do roboty nic innego niż lepić setki pierogów i żreć kapustę, pszenicę i mak na tysiąc sposobów, powinny przejść do historii - zauważa ktoś inny.
Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop