Radosław Opas
Radosław Opas| 

4-letni chłopiec dostał ataku podczas lotu. Do akcji wkroczyły stewardesy

28

Cierpiący na autyzm chłopiec podczas lotu z San Diego do Houston dostał ataku paniki, przez który nie był w stanie spokojnie usiedzieć na miejscu, a samolot nie mógł wystartować. Z pomocą 4-latkowi przyszli stewardessy i pasażerowie. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

4-letni chłopiec dostał ataku podczas lotu. Do akcji wkroczyły stewardesy
(Facebook.com, Lori Gabriel)

Dziecko wpadło w histerię chwilę przed startem samolotu. O smutnej historii ze szczęśliwym zakończeniem opowiedziała matka Braysena, Lori Gabriel. Jak twierdzi kobieta, chłopiec zwykle uwielbia latać, jednak tym razem bardzo się zestresował. Już na pokładzie odpiął pasy bezpieczeństwa.

Nie można było go powstrzymać. Walczył zarówno ze mną, jak i swoim ojcem. Musieliśmy razem posadzić go na fotelu i zapiąć pas bezpieczeństwa. Zaczął nas wtedy kopać, krzyczeć i bić – powiedziała Lori Gabriel.

Do akcji wkroczyła załoga lotu. Gdy niespokojnego Braysena zauważyły stewardessy, poinformowały jego rodziców, że samolot nie wystartuje, jeśli chłopiec nie zapnie pasów. Kobiety odeszły, po chwili jednak wróciły. Dziecko dostało pozwolenie, żeby na czas startu usiąść na kolanach ojca.

Stewardessy ciągle pytały, czy czegoś nie potrzebujemy, upewniając się, że wszystko jest w porządku – dodała Gabriel.

Chłopcu pomogli też inni pasażerowie. Po wystartowaniu Braysen mógł usiąść na podłodze, która podczas lotu wytwarza uspokoajające wibracje. Później zestresowany chłopiec postanowił przejść się do pierwszej klasy. Tam pasażerowie przybijali z nim piątki i pozwalali mu kopać w ich fotele, co, jak zapewnia matka dziecka, pomogło mu rozładować stres.

Wszyscy w pierwszej klasie byli dla niego mili, pytając go o imię, pokazując mu zdjęcia na telefonach, pozwalając mu siedzieć, gdzie tylko chciał – relacjonuje w rozmowie z CNN matka Braysena.

Kobieta o swojej historii opowiedziała też w internecie. Na swoim profilu na Facebooku zamieściła zdjęcia z niecodziennej podróży samolotem. Widać na nich m.in. leżącego na podłodze 4-latka. Na post odpowiedziały też władze United Airlines, linii, która organizowała lot.

Wygląda na to, że Braysen i ty mieliście świetyn lot. Cieszymy się, że nasza załoga sprawiła, że było to przyjemne doświadczenie. Cieszymy się, że mamy na pokładzie tak kochających i wspierających pasażerów! – napisało na Twitterze United Airlines.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Zobacz też: Autyzm - gdzie szukać pomocy?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić