Choinka z rzeczy, które zarekwirowano na lotnisku. Nie uwierzysz, co znalazło się na drzewku
Na lotnisku w Wilnie stanęła choinka, która została stworzona z rzeczy zarekwirowanych podczas kontroli bezpieczeństwa. Domyślacie się, co znalazło się na drzewku?
Święta zbliżają się wielkimi krokami, a wraz z nimi nadchodzi okres kupowania prezentów, gotowania, sprzątania i przede wszystkim ubierania choinki. Ludzie najczęściej kupują żywe drzewka, które dekorują kolorowymi bombkami i światełkami. Niektórzy stawiają na sztuczne choinki, które również przystrajają wedle gustu. Nawet na lotniskach stają pięknie udekorowane drzewka.
Na lotnisku w Wilnie pasażerowie już mogą poczuć magię świąt. Na jednym z terminali na Litwie stanęło nietypowe drzewko. Dlaczego jest ono szczególne? Cóż, choinka jest zrobiona z rzeczy, które zostały zarekwirowane podczas kontroli bezpieczeństwa. Trzeba przyznać, że pomysł jest naprawdę zaskakujący.
Wraz z rozpoczęciem sezonu zimowego, oficerowie ochrony lotniska postanowili stworzyć nietypowy świąteczny klimat, który miał mieć charakter edukacyjny. Funkcjonariusze wykorzystali takie przedmioty jak nożyczki, scyzoryki, zapalniczki, a nawet sztuczną broń do ozdobienia choinki. To właśnie takich rzeczy nie można wnosić na pokład samolotu, bo w przeciwnym razie zostaną wam odebrane.
Jeśli zatem nie chcecie, żeby rzeczy osobiste znalazły się na bożonarodzeniowym drzewku, lepiej nie przynoście ich na lotnisko. Inaczej może się zdarzyć, że zostaną świąteczną ozdobą.
Zobacz także: Jak nie przytyć w Święta? Kilka porad
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.