Chwile grozy podczas lotu balonem

4

Balon, którym leciało 9 pasażerów i pilot, został zepchnięty przez silny wiatr nad wody zatoki Port Phillip w Australii.

Chwile grozy podczas lotu balonem
(Twitter/Julian Price)

*Pilot za wszelką cenę próbował wylądować na lądzie. *Kiedy nie udało mu się w parku, starał się posadzić balon na pobliskim polu golfowym, ale tam wiatr również mu na to nie pozwolił. Nie powiodły się także próby lądowania na płytkim obszarze zatoki. W końcu balon zaczął opadać na wodę 2 kilometry od brzegu - informuje theage.com.au.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Problemy podróżujących wypatrzyła rodzina, która wybrała się na łódkę. Wezwała pomoc, ale sama także podpłynęła pod opadający balon. W końcu udało się go osadzić na dziobie łodzi. Pasażerowie balonu kolejno zaczęli wysiadać z kosza. Wówczas znowu akcja przyjęła niespodziewany obrót.

Gdy pierwsze trzy osoby wysiadły z kosza, balon zaczął ponownie się wznosić. Stało się tak dlatego, że zmniejszyło się obciążenie. Na szczęście sytuację szybko udało się opanować i pozostali pasażerowie również bezpiecznie wysiedli do łodzi.

Pilot był naprawdę dobry i dość spokojny. Ostatecznie wszystko dobrze się skończyło – powiedział jeden z uczestników feralnego lotu.

Autor: Olga Mazur

*Teraz serce internetu w jednej aplikacji. *Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić