Jest kilka hipotez. Najciekawsza jest autorstwa Steve’a Taylora z Leeds Beckett University. Według niego związek z upływem czasu ma liczba bodźców, na jakie jesteśmy wystawieni.
Podał prosty przykład. Dla małych dzieci praktycznie wszystko jest nowe – otoczenie, ludzie, zajęcia czy przedmioty. Ich mózg nie przyswoi tego od razu - potrzebuje czasu. Tymczasem dorośli widzieli już wiele, więc ich mózg nie potrzebuje analizować na nowo każdej informacji.
Na upływ czasu w zależności od wieku warto też spojrzeć z innej perspektywy. Dla dwulatka jeden roku to połowa życia. W przypadku 10-latka to zaledwie 10 procent. Zgodnie z taką zasadą okres od 40. do 80. roku życia nasz mózg może postrzegać identycznie jak czas od 5. do 10. roku życia.
Autor: Krzysztof Narewski
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.