aktualizacja 

Dlaczego Lessie wróciła? Tak działa GPS u zwierząt

Naukowcy od dawna zastanawiają się, jak wytłumaczyć fenomen zwierząt, które potrafią odnaleźć drogę do domu. Wydaje się, że wreszcie są na dobrym tropie.

Dlaczego Lessie wróciła? Tak działa GPS u zwierząt
(Pixabay.com, Kaz)

Nawigacja, którą posługują się zwierzęta zawsze była dla nas czarną magią. Nie znają one map, pisma, a nawet mowy, ale w razie potrzeby potrafią wrócić do domu. Niedawno znowu jakiś pies pokonał prawie 18 kilometrów, aby wrócić do poprzedniego właściciela, choć wcześniej wywieziony został samochodem. Jeszcze bardziej imponująca była historia kota, który przez dwa miesiące przebył ponad 300 kilometrów.

Stopień rozwinięcia naturalnej mapy u zwierząt zależy w dużej mierze od gatunku. Jak ustalili reporterzy "Time", u niektórych gatunków nawigacja opiera się w dużym stopniu na gwiazdach. Zgodnie z nimi działają między innymi: większość ptaków oraz niesławny żuk gnojowy. Jedyne przypadki zgubienia przez nie drogi zdarzały się przy dużym zachmurzeniu, które przysłaniało na przykład drogę mleczną.

Inne zwierzęta nawigują dzięki magnetyzmowi Ziemi. Małe żółwie morskie, poruszające się po wykluciu w kierunku wschodnim, zmieniały kierunek, jeśli żyły w niewoli i natrafiły na duże generatory pola magnetycznego. Dotychczas wydawało się, że w ten sam sposób drogę odnajdują gołębie, które w dziobach mają dużo komórek zawierających żelazo. Okazało się jednak, że ten pierwiastek pełni u nich raczej funkcję odpornościową.

Ssaki, i to te, które kochamy najbardziej, używają różnych sposobów. Psy na przykład w dużej mierze bazują na zmyśle węchu, który ma u nich zadziwiający zasięg.

Odległość kilkunastu kilometrów nie jest dla nich przeszkodą. Jeśli zwierzę odbywa podróż w dwie strony, bez problemu może wracać po swoim własnym zapachu. W innym przypadku może podążać za zapachem ludzi. Jeśli wiatr jest odpowiedni, to nie sprawia mu żadnej trudności – twierdzi profesor Bonnie Beaver, szef amerykański behawiorysta z uniwersytetu w Teksasie.

Wyszukiwanie zapachu przez psy można porównać trochę do działania telefonów komórkowych. Pola zapachowe są jak pola zasięgu, wytwarzane przez wieże telekomunikacyjne, a ich nosy są jak anteny komórek.

Zmysł kotów działa trochę inaczej i bazuje na magnetyzmie. Uszy większości ssaków zawierają żelazo i mogą pomóc wskazywać właściwy kierunek. Istnieją badania, które pokazują, ze bydło, jelenie i gryzonie mają tendencję do poruszania się w płaszczyźnie północno-południowej.

Ważne w badaniach są też powody powrotów do domu. Psy zazwyczaj pokonują wielkie dystanse, aby wrócić do swoich właścicieli, z którymi są związane. Kotom nie zależy na takiej więzi – kieruje nimi po prostu chęć odzyskania swojego terytorium.

Naukowcy są sceptyczni co do stuprocentowej skuteczności działania zwierzęcej nawigacji. Uważają, że często właściciele jako swoje przyjmują pod dach okazy łudząco podobne. Działa tu czynnik psychologiczny – ludzie chcą wierzyć i wypatrują swoich pociech.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić