Piotr Kalsztyn| 
aktualizacja 

Dwaj bracia nie wrócili z nart. 12-latek zginął

33

We francuskich Alpach doszło do tragedii. Chłopcy spadli w przepaść.

(flickr.com, antwan)

Ratownicy górscy w sobotę wieczorem rozpoczęli poszukiwania dwóch młodych narciarzy. Ojciec zgłosił zaginięcie, gdy jego dwaj synowie nie powrócili do ośrodka. W niedzielę rano zakończono poszukiwania. Chłopcy leżeli pod urwiskiem. 12-latka znaleziono martwego – informuje The Mirror.

Chłopcy spadli z wysokości 150-metrów. 10-latek przeżył upadek. Gdy ratownicy go znaleźli, był przytomny, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Przetransportowano go do szpitala w Thonon-les-bains.

Dzieci spędzały ferie zimowe w ośrodku Avoriaz w Les Portes du Soleil. Szczegóły wypadku badają francuskie służby. Wstępnie podają, że przyczyną mogła być słaba widoczność, przez którą chłopcy nie zauważyli urwiska.

To kolejny wypadek w Alpach. Tydzień temu w górach zginął ojciec i jego 11-letnia córka. Prawdopodobnie weszli na zamknięty stok, gdzie porwała ich lawina. Pod koniec stycznia zginęli dwaj narciarze, którzy spadli w przepaść.

Zobacz także: Zobacz także: Narty na lodowcu. Sprawdzamy Maso Corto

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić