Grecki jogurt tylko z Grecji. Ateny idą na wielką wojnę

Na pierwszy ogień mają pójść Czesi. Grecy chcą odzyskać słynny jogurt dla siebie.

Obraz
Źródło zdjęć: © iStock.com

Rząd w Atenach chce pozwać do sądu naszych sąsiadów z południa. Grecy oskarżają Czechów, że ci produkują nędzną podróbkę słynnego greckiego jogurtu. Nazywają czeskich producentów oszustami i zarzucają, że czerpią oni zyski z wytwarzania produktu niepodważalnie należącego do Grecji. Jogurt kojarzony z Helladą kosztuje często dwa razy więcej niż zwykły.

Od ponad roku składamy skargi w Unii Europejskiej - mówi Thodoris Panagoulis, rzecznik greckiego ministerstwa rolnictwa.

Czesi dostali już wcześniej ostrzeżenie Komisji Europejskiej. Na skutek interwencji Greków Bruksela wezwała Pragę do zaprzestania produkcji "imitacji greckiego jogurtu". Unijni urzędnicy uznali, że to nieuczciwa konkurencja. Ostrzeżenie nie przyniosło żadnych rezultatów, dlatego teraz Grecy chcą iść do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - informuje Deutsche Welle. Jeśli sprawa pójdzie po ich myśli, niewykluczone są pozwy dotyczące również innych krajów, w których wytwarzany jest grecki jogurt, a więc możliwe, że także Polski.

Ateny toczą ofensywę. Mamy obowiązek jak najlepszej ochrony swoich interesów - podkreśla Panagoulis.

Grecy chcą też jak najszybciej zarejestrować swój jogurt w Unii. Wpisanie go na listę produktów chronionych oznaczeniem geograficznym zablokowałoby możliwość produkcji poza Grecją, tak jak to jest z francuskim szampanem czy włoskim parmezanem. Ateny chcą uzyskać taki status dla swojego jogurtu do końca roku, jednak obawiają się, że nawet wtedy podróbki będą zalewać rynek. Szczególnie ten poza Europą, gdzie regulacje unijne nie obowiązują.

Wartość globalnego rynek jogurtu greckiego szacuje się na ponad 50 mld euro. Gdyby Grekom udała się ich ofensywa, znacznie zyskaliby na tym finansowo rodzimi producenci, a to oznaczałoby wyższe wpływy do budżetu wciąż pogrążonego w kryzysie państwa. Za to klienci w innych krajach nie wyobrażający sobie życia bez gęstego, mlecznego specjału musieliby sięgać głębiej do kieszeni. Mieliby do wyboru tylko jogurty importowane z Grecji, a nie przez mleczarnie na miejscu. Inna ewentualność to po prostu wycofanie z handlu greckiego jogurtu.

Największym konsumentem jogurtu greckiego są kraje Unii. To 39 procent globalnego rynku. Azja zajmuje drugie miejsce (28 procentami), a na trzecim Ameryka Północna (15 procent).

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew