Olga Wilk| 

Kaskader rozjechany przez nazistowski czołg w Rosji

122

Czołowy rosyjski kaskader Oleg Szilkin zginął pod gąsienicami czołgu podczas kręcenia filmu, którego akcja rozgrywa się podczas II wojny światowej.

Kaskader rozjechany przez nazistowski czołg w Rosji
(iStock.com)

31-latek zmarł jeszcze zanim na miejsce przybyła karetka. Został rozjechany podczas kręcenia sceny bitewnej. Jak podaje "Daily Mail", pojazd miał się zatrzymać w odległości 3 metrów od kaskadera. Na razie nie wiadomo, dlaczego tak się nie stało.

Do tragedii doszło około 200 km od Moskwy. Rzecznik studia Voenfilm nazwał ją "straszliwym, nieodwracalnym" wypadkiem. Warwara Nikitina, wiceprezes Rosyjskiej Gildii Kaskaderów, podkreśliła, że ekipa filmowa była "głęboko wstrząśnięta". Z kolei 36-letnia siostra zmarłego Ellina dodała, że Szilkin "chciał, by ten film stał się przełomem w jego karierze".

Na planie nikt, włączając w to osoby odpowiedzialne za wyczyny kaskaderskie, nie wierzy w to, co się stało - powiedziała Nikitina.

Na miejscu pracują służby. Filmowcy nie podają szczegółów śmiertelnego wypadku. Scena, podczas której zginął kaskader, przedstawia bitwę z 1941 roku. 31-latek pracował na planie od siedmiu dni.

_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Oglądaj też: W środku Warszawy leży niemiecki pancernik z II wojny światowej? Jego części na pewno tak
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić