Kobieta była niewolnicą seksualną przez 31 lat. Cudem udało jej się uciec oprawcy

13

49-latka z Wenezueli przez 31 lat była niewolnicą seksualną swojego sąsiada. Przez lata bił ją, torturował i szantażował. Często nie dawał nawet wody i jedzenia. Kobiecie cudem udało się uciec z rąk oprawcy.

Kobieta była niewolnicą seksualną przez 31 lat. Cudem udało jej się uciec oprawcy
(Facebook.com)

56-letni Matias Salazar z Wenezueli został zatrzymany w ubiegłym tygodniu. Przez ostatnie 31 lat miał trzymać w niewoli kobietę, nazwaną Morellą. Przez ten czas wielokrotnie ją bił, gwałcił i torturował. Do tych przerażających zdarzeń miało dochodzić w małym mieszkaniu w mieście Maracay, niedaleko stolicy Caracas. Matias był sąsiadem kobiety. Mieszkał po drugiej stronie ulicy razem z inna kobietą i swoją córką.

Przez 31 lat była wykorzystywana seksualnie

Salazar karmił swoją ofiarę ryżem i soczewicą. Często torturował ją psychicznie, zmuszając do proszenia o pozwolenie na proste czynności, takie jak siadanie czy przejście w inne miejsce. Przez wszystkie te lata miał także molestować seksualnie Morellę. Gdy próbowała się temu sprzeciwić przez kolejne dni nie dostawała jedzenia i wody.

Historia Morelli rozpoczęła się w 1988 r., kiedy to, mając zaledwie 17 lat, zaczęła spotykać się z Salazarem. Mężczyzna szybko stał się agresywny i rodzice dziewczyny sprzeciwili się temu związkowi. Wtedy para zdecydowała o ucieczce. Przez kilka tygodni tułali się po hotelach, aż w końcu znaleźli mieszkania do wynajęcia. W jednym z nich Salazar umieścił kobietę i nie wypuścił przez kolejne 31 lat. Jedynym towarzystwem Morelli było radio i stary telewizor.

Zobacz także: Zobacz także: Mąż sprzedał żonę za 489 dolarów

Kobiecie udało się uciec 24 stycznia, po tym jak jej oprawca zostawił w roztargnieniu dodatkowy komplet kluczy. Błąkała się po ulicach miasta nie wiedząc co ze sobą zrobić. Przypadkiem trafiła do schroniska dla kobiet. Tam opowiedziała swoją historię pracownikom socjalnym, którzy z powiadomili policję.

Sąsiedzi kobiety twierdzą, że nie zauważyli nigdy nic podejrzanego. Dodali także, że Salazar był zawsze uprzejmy i nie spodziewali się po nim takich czynów. Obecnie wciąż trwa śledztwo w jego sprawie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić