Koronawirus. Mariusz Pudzianowski ma sposób na treningi

13

Kluby fitness zamknięte, ale dla Mariusza Pudzianowskiego to nie problem. Wojownik MMA dba o formę w domowej siłowni.

Mariusz Pudzianowski nie musi przejmować się koronawirusem?
Mariusz Pudzianowski nie musi przejmować się koronawirusem? (Instagram)

Mariusz Pudzianowski dba o formę i intensywnie trenuje. Nie przeszkadza mu w tym to, że kluby fitness w kraju są zamykane z powodu rozprzestrzeniającej się epidemii koronawirusa. "Pudzian" jest właścicielem domowej siłowni.

W związku z rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa, wiele siłowni i klubów fitness w Polsce ogranicza swoją działalność. Z obawy przed zakażeniem wirusem, zalecane jest unikanie skupisk ludzi, a takie bywają w siłowniach. Sportowcy wybierają treningi na wolnym powietrzu. Wyjątek zrobił Mariusz Pudzianowski.

Zawodnik MMA nie wybrał się jednak do klubu fitness. Wykorzystał to, że ma przy swoim domu prywatną siłownię, w której często trenuje. - U mnie siłownia i sala czynna. Huraaaaaa - napisał "Pudzian" na swoim profilu na Instagramie.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Pudzianowski zamieścił w sieci również zdjęcie po zajęciach. - Na dziś wystarczy zabawy na sali, można wracać do domu po fajnym treningu - napisał były mistrz świata strongmanów. Jednocześnie skierował do swoich fanów pytanie o to, jak w ich przypadku wyglądają treningi w czasach epidemii koronawirusa.

Jeden z fanów Pudzianowskiego napisał, że w tej sytuacji bałby się trenować na siłowni. Wojownik MMA rozwiał jednak wątpliwości dotyczące tego, gdzie ćwiczył. - U mnie tylko myszy są lokatorami ale one wirusa nie przyniosą mi - dodał "Pudzian".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić