Jacek Dyrdak| 

Koronawirus. Tygrys zakażony. Wielki kot mieszka w zoo w Nowym Jorku

42

Tygrys z zoo w Nowym Jorku ma koronawirusa. Wielki kot zaraził się najprawdopodobniej od swojego opiekuna. Informację oficjalnie potwierdziło Bronx Zoo.

Koronawirus. Jeden z wielkich kotów mieszkających w Bronx Zoo.
Koronawirus. Jeden z wielkich kotów mieszkających w Bronx Zoo. (Getty Images, Andrew Lichtenstein/Corbis)

Przypadki koronawirusa u zwierząt są rzadkie. Wcześniej pojawiły się doniesienia, że kot w Belgii jest zakażony wirusem SARS-CoV-2, chińscy naukowcy informowali z kolei o wirusie stwierdzonym u kotów w Wuhanie. Teraz oficjalnie potwierdzono, że koronawirusa ma wielki kot z Bronx Zoo.

Dla ostrożności wykonaliśmy test u naszego kota, a całą wiedzą na temat COVID-19, którą zdobędziemy, na pewno podzielimy się ze światem, abyśmy wszyscy lepiej mogli zrozumieć tego nowego koronawirusa – czytamy w niedzielnym oświadczeniu zoo.

Zobacz też: Koronawirus. Fabian Drzyzga na obowiązkowej kwarantannie. "Panika i chaos większe niż w Rosji"

Tygrysica Nadia zaczęła mieć ostatnio suchy kaszel. Kaszlą również jej siostra Azul, dwa tygrysy syberyjskie oraz trzy lwy. Pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa u tygrysicy został potwierdzony przez NVSL, organ świadczący usługi laboratoryjne dla Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych.

U kotów stwierdzono też obniżony apetyt. Poza tym jednak mają się dobrze. Znajdują się pod opieką weterynaryjną, "są czujne i interaktywne wobec swoich opiekunów", poinformowało Bronx Zoo. Ogród zoologiczny spodziewa się, że koty wrócą do pełni sił, choć zaznacza, że różne gatunki mogą różnie reagować na nowe infekcje.

Nasze koty zaraziły się od osoby, która się nimi opiekuje, niemającej symptomów lub zanim te symptomy się u niej pojawiły – czytamy w komunikacie zoo.

Bronx Zoo pozostaje zamknięte dla odwiedzających 16 marca. W tym i w innych ogrodach zoologicznych w Nowym Jorku mają teraz zostać wdrożone nowe rozwiązania, mające dodatkowo chronić zwierzęta i ich opiekunów. Bronx Zoo podkreśliło, że "nie ma dowodów na to, że jakakolwiek osoba w USA zachorowała na COVID-19, zarażając się od zwierząt, w tym od psów lub kotów domowych".

Koronawirus w Nowym Jorku

Stan Nowy Jork stanowi epicentrum epidemii koronawirusa w USA. Jak dotąd potwierdzono tam już ponad 122 tys. przypadków zakażenia. Zmarło 4,159 osób.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić