Koronawirus w Rosji. Szpitale będą leczyć chorych przy użyciu dyskusyjnego środka

Rosyjskie władze zezwoliły szpitalom na leczenie zakażonych koronawirusem pacjentów przy użyciu hydroksychlorochiny. Jest to lek na malarię, który mimo swej skuteczności może mieć bardzo niebezpieczne efekty uboczne.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP CSF | Russian Defence Ministry

Władze przekażą rosyjskim szpitalom 68 tys. darmowych pakietów hydroksychlorochiny. Taki dekret wydał w czwartek premier Rosji Michaił Miszustin. Kraj otrzymał hydroksychlorochinę za darmo od chińskiej firmy Shanghai Pharmaceuticals Holding Co - informuje agencja Interfax.

Rosjanie kupili też dodatkową ilość substancji za około 33 tysiące dolarów. Hydroksychlorochina jest stosowana już nie tylko w celach eksperymentalnych, ale nadal nie znajduje się w krajowym wykazie leków.

Zobacz także: Japonia. Wprowadzili stan wyjątkowy. Niedługo władza pójdzie o krok dalej

Niebezpieczny lek na koronawirusa

Hydroksychlorochina to pochodna chlorochiny. Jest lekiem przeciwmalarycznym, który okazuje się również skuteczny w kuracji koronawirusa. Substancja jest badana obecnie w wielu krajach, m.in. Brazylii, USA i Francji.

Badacze przestrzegają jednak przed skutkami ubocznymi substancji. W większości przypadków skutecznie łagodzi ona symptomy COVID-19, jednak dla niektórych pacjentów może być śmiertelnie niebezpieczna. W czasie jej klinicznych testów w brazylijskim mieście Manaus z 81 leczonych nią pacjentów aż 11 zmarło z powodu zaburzeń rytmu serca.

W zeszłym tygodniu rosyjski oddział BBC donosił o moskiewskich lekarzach, którym nakazano sprawdzać efekty hydroksychloroniny na samych sobie. Użycie leku budzi duże kontrowersje. Zachwalał go m.in. Donald Trump, który z tego powodu poważnie pokłócił się z nadzorującym walkę z koronawirusem w USA drem Anthonym Faucim.

Środowiska medyczne przestrzegają przed pochopnym stosowaniem środka, zanim nie zostaną dokładnie zbadane warunki, w których pojawiają się skutki uboczne. Dlatego zaleca się stosowanie go wyłącznie w bardzo ciężkich przypadkach, gdy już "niewiele zostaje do stracenia".

W Rosji zakażonych koronawirusem jest już co najmniej 32 tys. osób, z czego ponad 270 zmarło. Liczba dziennych zakażeń przyspiesza tam w gwałtownym tempie. Przed pogarszaniem się sytuacji epidemicznej w kraju ostrzegł Rosjan m.in. prezydent Władimir Putin.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 25.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 25.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
"Był doświadczonym pilotem". Nie żyje Krzysztof Kurcab
"Był doświadczonym pilotem". Nie żyje Krzysztof Kurcab
Świąteczna magia w Krakowie. Żywa szopka prawdziwym hitem
Świąteczna magia w Krakowie. Żywa szopka prawdziwym hitem
Polska medalistka olimpijska urodziła. Urocze zdjęcie z córeczką
Polska medalistka olimpijska urodziła. Urocze zdjęcie z córeczką
Niemcy ostrzegają. Chodzi o numery z kierunkowym +48
Niemcy ostrzegają. Chodzi o numery z kierunkowym +48
Pożary w wigilijną noc. Dwa domy spłonęły na Podlasiu
Pożary w wigilijną noc. Dwa domy spłonęły na Podlasiu
Doprowadzenie Bartosza G. w Boże Narodzenie. Zaskakujące działania prokuratury
Doprowadzenie Bartosza G. w Boże Narodzenie. Zaskakujące działania prokuratury
Rewolucja w szpitalu. Pacjenci spędzają święta ze swoimi pupilami
Rewolucja w szpitalu. Pacjenci spędzają święta ze swoimi pupilami
Wyjątkowe znalezisko w Szwecji. Ukryto je w książce polskiego szlachcica
Wyjątkowe znalezisko w Szwecji. Ukryto je w książce polskiego szlachcica
Była 8:16. Tak wyglądają Krupówki w Boże Narodzenie. Zaskakujący widok
Była 8:16. Tak wyglądają Krupówki w Boże Narodzenie. Zaskakujący widok
"Brama otwarta". Dom na Śląsku hitem sieci. Tak wygląda
"Brama otwarta". Dom na Śląsku hitem sieci. Tak wygląda
Kadry z głębi lasu. Nagle wyszły na ścieżkę i się zaczęło
Kadry z głębi lasu. Nagle wyszły na ścieżkę i się zaczęło