Koronawirus. Zmarł kierowca autobusu. Zaraził się od pasażerki?

Do tragedii doszło w Detroit w Stanach Zjednoczonych. Jason Hargrove zmarł na COVID-19. Kilka dni przed śmiercią kierowca opublikował film, na którym skarży się na nieodpowiedzialne zachowanie jednej z pasażerek.

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images | Anthony Lanzilote/Bloomberg
Ewelina Kolecka

Jason Hargrove zyskał przed śmiercią rozgłos wśród internautów. Powodem było nagranie, na którym kierowca zabrał głos na temat zasad bezpieczeństwa w miejskich autobusach i skarżył się na jedną z pasażerek. Opublikował je na kilka dni przed zdiagnozowaniem u niego COVID-19.

Koronawirus: kierowca zaraził się COVID-19 od pasażerów?

Jak podaje "Daily Mail", wspomniana pasażerka wielokrotnie kaszlała w trakcie jazdy. Kobieta nie zakrywała przy tym ust ani nie nosiła maseczki, czym narażała pozostałych towarzyszy podróży na zarażenie.

Zdenerwowany zachowaniem kobiety kierowca nagrał emocjonalne wideo. Samej pasażerki nie było na nagraniu. Jason Hargrove skarżył się, że na całym świecie trwa pandemia koronawirusa, jednak niektórym osobom najwyraźniej nie zależy na zmianie takiego stanu rzeczy.

Kierowcy są pracownikami publicznymi, wykonującymi swoją pracę i starającymi się zarabiać na życie, dbać o ich rodziny. [...] Żeby wejść do autobusu i kilka razy kaszleć bez zakrywania ust, wiedząc, że jesteśmy w środku pandemii – to sprawia, że zaczynam wierzyć, że niektórym ludziom to nie przeszkadza – cytuje kierowcę "Daily Mail".

W czasie nagrania Hargrove wielokrotnie przeklinał. Przepraszał za użyte wulgaryzmy i podkreślał, że nie obwinia nikogo poza pasażerką, która zachowała się w nieodpowiedzialny sposób. Zaapelował do internautów, aby potraktować koronawirusa poważnie, ponieważ jest przyczyną śmierci wielu ludzi.

Obraz
© Youtube.com | daily update

Cztery dni po zdarzeniu Jason Hargrove został diagnozowany jako chory na COVID-19. Jego stan był na tyle ciężki, że mężczyzna zmarł.

Mike Duggan, burmistrz Detroit, wygłosił przemówienie na temat zmarłego kierowcy. Jak podkreślił, Jason Hargrove zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa, na jakie naraża go praca. Polityk dał też wyraźnie do zrozumienia, że to właśnie nieodpowiedzialne zachowanie jednego z pasażerów doprowadziło do zarażenia się przez kierowcę koronawirusem i w konsekwencji – jego śmierci.

Kogoś to nie obchodziło. Ktoś nie wziął tego na poważnie. A teraz go [kierowcy – przy. red.] nie ma – cytuje burmistrza "Daily Mail".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył