Liczba ofiar wciąż rośnie. Nagranie pokazuje ogrom tragedii w Indonezji

Liczba ofiar tsunami i trzęsienia ziemi, które nawiedziły Indonezję, wzrosła do 832. Wiceprezydent Jusuf Kalla przekazał, że prawdopodobnie w wyniku klęski żywiołowej zginęły tysiące osób. W sieci pojawiają się kolejne nagrania uderzającego żywiołu. Słuchać na nich pełne paniki ludzkie krzyki.

Obraz
Źródło zdjęć: © East News

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,5 stopnia spowodowało niewyobrażalne straty. Wywołało też tsunami, którego fale sięgały 6 metrów. Najbardziej ucierpieli mieszkańcy miasta Palu położonego na wyspie Celebes. Wielu z nich wciąż jest uwięzionych pod gruzami. Ratownicy przekopują je ręcznie w poszukiwaniu ocalałych - donosi "Daily Mail".

Tym, czego teraz najbardziej potrzebujemy, jest ciężki sprzęt do usuwania gruzów. Mamy swój personel, ale nie możemy polegać tylko na ich sile – poinformował Muhammad Syaugi, szef krajowej agencji poszukiwawczo-ratowniczej.

Jeszcze bliżej epicentrum było miasto Dongalla. Z powodu zerwanych połączeń i zniszczonych dróg ratownicy wciąż nie mogą jednak do niego dotrzeć i ocenić strat, jakie spowodował żywioł. Indonezyjski Czerwony Krzyż przekazał, że trzęsienie ziemi i tsunami dotknęły w przybliżeniu ponad 1,6 mln osób.

Wyspę cały czas nawiedzają silne wstrząsy wtórne. Ponieważ w wyniku trzęsienia ziemi zniszczone zostały szpitale, w Paluranni są leczeni na ulicach lub w prowizorycznych namiotach. Wiele osób, które przeżyły kataklizm, straciło dach nad głową i cały dobytek. W sieci pojawiło się nagranie z drona dokumentujące ogrom zniszczeń.

Mówi się też o spóźnionej reakcji indonezyjskiego instytutu geofizyki. Oficjalne ostrzeżenie przed tsunami miało zostać wydane dopiero 34 minuty po pojawieniu się pierwszej informacji o zagrożeniu. Mogło to przyczynić się do wzrostu liczby ofiar. Wiele osób, które zginęły w Palu, to nieświadomi niebezpieczeństwa plażowicze porwani przez ogromne fale.

_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz też Koszmarne wakacje na Krecie. Polscy turyści walczą z brudem, insektami i żywiołem

Wybrane dla Ciebie
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew