Piotr Kalsztyn| 

Nikt nie wie skąd się tam wziął. Po Meksyku wędruje hipopotam

23

Meksykanie wołają na niego Tyson. Zwierzę żyje na wolności już od kilku miesięcy.

Nikt nie wie skąd się tam wziął. Po Meksyku wędruje hipopotam
(Twitter, PROFEPA)

Zwierzę włóczy się po bagnistych obszarach południowego Meksyku. Władze nie potrafią ustalić skąd się tam wziął. Jedno jest pewne, hipopotam musiał pojawić się na kontynencie za sprawą ingerencji człowieka. Zwierzęta naturalnie występują jedynie w Afryce.

Meksykanie będą chcieli złapać Tysona. Urzędnicy zajmujący się ochroną środowiska stwierdzili, że szukają teraz najlepszego sposobu na pojmanie i przewiezienie zwierzęcia. Nie będzie to łatwe, bo hipopotam nilowy ma już trzy lata i waży około 600 kilogramów – informuje "The Washington".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

*Hipopotam może być niebezpieczny. *Zwierzęta bywają agresywne, a przy swoich rozmiarach mogą zranić, a nawet zabić dorosłego człowieka. Dodatkowo są zagrożeniem dla rodzimych gatunków żyjących na meksykańskich bagnach.

Zobacz także: Zobacz także: Agresywna walka hipopotamów

Zwierzę pierwszy raz zauważono w styczniu. Hipopotam pojawił się przy wysypisku śmieci w okolicach miasta Ceiba Blanca. Od tego czasu jest pod stałą obserwacją lokalnych urzędników, którzy przestrzegają mieszkańców, aby nie zbliżali się do Tysona.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić