Polscy pracodawcy oburzeni. Nie będą mogli zatrudniać za darmo

Pracodawcy uważają, że rządowa propozycja minimalnej stawki godzinowej w wysokości 12 zł łamie łamie dotychczasowe prawo m.in. do nieodpłatnego zatrudniania pracowników.

Obraz
Źródło zdjęć: © o2.pl

Pracodawcy RP przedstawili 12 uwag do rządowej propozycji. Wśród zastrzeżeń do projektu wymieniają m.in. że spowoduje on wzrost liczby umów o dzieło i powiększy szarą strefę. Organizacji nie podoba się również fakt, że taki pomysł zatrze granice pomiędzy umową o pracę a umowami o dzieło i zlecenie i spowoduje, że nie będzie można już zatrudniać ludzi nie płacąc im za pracę żadnego wynagrodzenia.

Co na to środowiska popierające zmianę stawki? W rozmowie z portalem wyborcza.biz uwagi ze strony Pracodawców RP skrytykował doradca OPZZ Piotr Szumlewicz.

Te zarzuty nie mają potwierdzenia empirycznego. Z danych Eurostatu wynika, że nie ma korelacji między wysokością płacy minimalnej i wielkością bezrobocia oraz zakresem szarej strefy. Najniższe bezrobocie w Unii mają Niemcy, gdzie obowiązuje płaca minimalna. W Holandii płaca minimalna jest wysoka, a poziom szarej strefy niski. Za to bezrobocie i szara strefa są wysokie w Hiszpanii, która ma płacę minimalną na niskim poziomie - powiedział Szumlewicz.

Pracodawcom nie podoba się też groźba częstszych kontroli. Według organizacji proponowane przez rząd Beaty Szydło zmiany spowodują, że w zakładach pracy będzie więcej kontroli państwowej inspekcji pracy. PIP miałby sprawdzać wypłacanie wynagrodzeń i kontrolować liczbę przepracowanych godzin przez pracowników na umowach cywilnoprawnych, a nie tylko zatrudnionych na umowę o pracę.

Jako wyjątkową hipokryzję odbieram użalanie się, że PIP zacznie wreszcie działać tak, jak powinna, czyli chroniąc pracowników. Te uwagi świadczą o tym, że mamy w Polsce ogromny problem z realnym postrzeganiem rynku pracy. Organizacja pracodawców wyraża zaniepokojenie rzekomym "przechyłem na korzyść pracowników". Tymczasem to pracodawcy w Polsce są na uprzywilejowanej pozycji. Rzeczywistość pracownika to niepewność, upokarzające zarobki i brak podstawowych praw socjalnych - uważa Jarosław Soja z Partii Razem.

Wybrane dla Ciebie
Tego dzieci nie powinny widzieć podczas sylwestra. Eskpertka wskazuje
Tego dzieci nie powinny widzieć podczas sylwestra. Eskpertka wskazuje
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To  uderzyło we frekwencję
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To uderzyło we frekwencję
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo
Nie płacił alimentów. Wpadł na lotnisku
Nie płacił alimentów. Wpadł na lotnisku
Tu spadło 57 cm śniegu. Tak wygląda Mława
Tu spadło 57 cm śniegu. Tak wygląda Mława
Białoruś leczy żołnierzy Putina. Z pola walki do sanatorium
Białoruś leczy żołnierzy Putina. Z pola walki do sanatorium
Odkrycie koło Wrocławia. Ponad 30 ciał niemieckich żołnierzy
Odkrycie koło Wrocławia. Ponad 30 ciał niemieckich żołnierzy
Paraliż na S7. Tak zachowali się policjanci. Jest nagranie
Paraliż na S7. Tak zachowali się policjanci. Jest nagranie
Terroryzował kierowców na A4. Co z Rafałem H.? Psychiatrzy orzekli
Terroryzował kierowców na A4. Co z Rafałem H.? Psychiatrzy orzekli