Władimir Putin postawił sprawę jasno. Rosja nie odpuści USA w kosmosie
Prezydent Rosji Władimir Putin oskarżył USA o planowanie operacji wojskowych w kosmosie. Moskwa podkreśla, że Waszyngton otwarcie postrzega przestrzeń kosmiczną jako potencjalny "teatr wojny". Władimir Putin nie ma jednak zamiaru przyglądać się temu z założonymi rękoma.
W środę Władimir Putin wziął udział w spotkaniu w Soczi dotyczącym kwestii wojskowych. Prezydent Rosji zwrócił uwagę na zagrożenie ze strony nowych amerykańskich sił kosmicznych.
Wiodące państwa świata rozwijają nowoczesne systemy kosmiczne o podwójnym lub wojskowym przeznaczeniu, uzupełniają i doskonalą ich właściwości techniczne. Amerykańskie kierownictwo wojskowo-polityczne otwarcie uważa przestrzeń kosmiczną jako teatr wojenny i planuje prowadzić tam operacje - powiedział Władimir Putin.
Prezydent Rosji zaznaczył, że Rosja jest przeciwna militaryzacji kosmosu. Podkreślił jednak, że działania USA i ich sojuszników zmuszają Moskwę do wzmocnienia w kosmosie swojej obecności.
Rosja zawsze sprzeciwiała się i nadal sprzeciwia się militaryzacji przestrzeni kosmicznej. Sytuacja wymaga jednak od nas poświęcenia większej uwagi wzmocnieniu grupy orbitalnej, a także całego przemysłu rakietowego i kosmicznego - zaznaczył Putin.
W środę zakończył się szczyt NATO w Londynie. Przywódcy państw Sojuszu zdecydowali, że przestrzeń kosmiczna zostanie ustanowiona piątą domeną operacyjną dla NATO, obok lądu, powietrza, morza i cyberprzestrzeni. Podkreślono jednak, że Sojusz nie będzie umieszczać broni w kosmosie.
Zobacz także: Wszechświat jest inny niż sądzono. Nowe odkrycie to rewolucja
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.