Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka | 

Z powodu zdjęcia nagrobek został usunięty z cmentarza bez zgody rodziny

68

Roberta Bridge zmarł 7 kwietnia 2019 roku w wieku zaledwie 33 lat. Mężczyzna został pochowany na jednym z australijskich cmentarzy. Jednak administracja zdecydował o usunięciu jego nagrobka. Powód – zbyt obraźliwe zdjęcie Bridge'a.

Z powodu zdjęcia nagrobek został usunięty z cmentarza bez zgody rodziny
(change.org)

33-latek został pochowany na cmentarzu Enfield Memorial Park w Adelajdzie. Feralne zdjęcie wybrał jego ojciec – Arthur Bridge. Jak podaje "New York Post", mężczyzna jest wściekły z powodu decyzji zarządu, a swoim oburzeniem podzielił się w wywiadzie dla telewizji Nine News.

To było jak cios w brzuch. Dlaczego nam to robią? Chcę, aby jego nagrobek powrócił do poprzedniego stanu – skarżył się Arthur Bridge w wywiadzie dla Nine News.

Dlaczego zdjęcie na nagrobku Roberta Bridge'a jest obraźliwe?

Zdjęcie Roberta Bridge'a zostało uznane za obraźliwe, ponieważ 33-latek pokazuje na nim środkowy palec. Arthur Bridge uzasadniał wybór fotografii tym, że chciał oddać złośliwe poczucie humoru swojego syna. Zapewniał, że obraźliwy gest w jego wykonaniu był tylko formą żartu.

Zobacz także: Zobacz też: Rozkopali grób wielkiego zbrodniarza. Nikt nie wiedział, gdzie leżał

Ojciec zmarłego twierdzi, że nikt nie powiadomił go o planach usunięcia nagrobka. Ponieważ rozmowy z przedstawicielami zarządu Enfield Memorial Park nie przyniosły pożądanego skutku, Arthur Bridge przygotował petycję. Za pośrednictwem strony change.org zbiera głosy osób, które popierają jego sprawę i domagają się powrotu nagrobka Roberta na cmentarz.

W sprawie zabrał głos Michael Robertson, dyrektor operacyjny cmentarza. Jak twierdzi, od czasu nagłośnienia przez Arthur Bridge'a sprawy otrzymał wiele telefonów i pisemnych skarg w sprawie przywrócenia nagrobka. Zgodnie z przedstawioną przez niego wersją wielokrotnie próbował skontaktować się z rodziną zmarłego. Miał również zaproponować różne rozwiązania i oferować pokrycie ich kosztów, jednak bliscy Roberta Bridge'a odmówili.

Jesteśmy gotowi na podjęcie współpracy z rodziną Robertsonów w celu rozwiązania problemu – cytuje dyrektora operacyjnego "Daily Mirror".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 18.04.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Powrót zimy? Pokazali skutki gradobicia w woj. lubelskim
Absurdalny koniec meczu. Nie wiedział, że wygrał!
Korona Kielce jedzie do Gliwic. Vukovic: możemy uczynić święta barwniejszymi
Multimedalistka pobiegła w zawodach szkolnych. Film obiegł internet
Darmowa kawa w Żabce. "Zapraszamy wszystkich klientów"
Chiny jako alternatywa dla USA? "Musimy wziąć na siebie odpowiedzialność"
Nagle Messi podał nazwisko Lewego. Wymienił go w nietypowym gronie
Nagranie z muzeum ich pogrążyło. Wśród skazanych syn polityka i radny
Tragedia w Hamburgu. Nie żyje 15-latek. Siedmiu Syryjczyków w areszcie
Policja ostrzega. Tego nie wolno robić w lany poniedziałek
Pod ziemią czekała tajemnica. Historyczne odkrycie przy budowie UW
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić